Problem z niemieckimi cmentarzami

Piotr Słowiński | Utworzono: 2012-10-30 13:23 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Problem z niemieckimi cmentarzami -

Autochtoni, którzy pozostali na Dolnym Śląsku po II wojnie światowej często nie mają nawet gdzie zapalić zniczy swoim dziadkom i pradziadkom. Wszystko przez to, że większość niemieckich cmentarzy została albo rozgrabiona, albo po prostu zlikwidowana przez władze.

Teresa Szarek, której rodzina mieszka od 7 pokoleń w Wieściszowicach mówi, że nic nie mogli zrobić, gdy w latach 60-ych XX wieku cmentarz z nagrobkami ich bliskich po prostu znikał:

Dziś rodzina Teresy Szarek pali znicze pod krzyżem na obecnym, polskim cmentarzu, w pobliżu miejsca, w którym były kiedyś nagrobki jej dziadka i pradziadka.

 

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~ater2012-10-31 17:14:25 z adresu IP: (77.112.xxx.xxx)
~emu2012-10-30 13:57:51 z adresu IP: (91.235.xxx.xxx)
Może więc dzień Wszystkich Świętych oraz Zaduszki to dobra okazja, by w drodze "na swój" cmentarz postawić znicz także na tych już nieistniejących? W każdej miejscowości Dolnego Śląska i tak wiadomo, gdzie te stare cmentarze były. A przy okazji pamiętajmy też o starych cmentarzach na Podolu czy pod Lwowem. Jeśli oczekujemy, by tam szanowano pamięć o Polakach, postarajmy się o pamięć o mieszkających przed nami na Dolnym Śląsku Niemcach.