"Szalony" autobus w centrum Wrocławia

| Utworzono: 2013-10-11 09:06 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Film, na którym widać "szaloną" jazdę, przesłała do redakcji www.prw.pl pani Aleksandra. Zarejestrowała od wewnątrz przejazd autobusu linii 103 (numer boczny 8134).

- Jechałam ze Szczepina na plac Jana Pawła II. Było to tuż przed godziną 18.00. Drzwi cały czas otwierały się... i zamykały. I tak w kółko - opowiada.

Przyznaje, że nie zgłosiła tego kierowcy i nie widziała, by zrobił to ktoś z pasażerów.

Czy jednak kierowca MPK nie powinien w porę zauważyć usterki i sam odpowiednio zareagować? Trudno ocenić dokładnie prędkość, jednak widać, że nie była minimalna. Film przesłaliśmy do MPK. Poniżej komentarz Agnieszki Korzeniowskiej, rzecznika przedsiębiorstwa:

Agnieszka Korzeniowska: Niezwłocznie wyjaśniliśmy tę niepokojącą sytuację. Awaria drzwi wystąpiła na kilkaset metrów przed przystankiem, w miejscu, gdzie natychmiastowe zatrzymanie i wysadzenie pasażerów było niemożliwe (trzypasmowa jezdnia, brak możliwości zajazdu na pobocze). W autobusie jechało niewielu pasażerów, nie było pasażerów stojących przy uszkodzonych drzwiach. Kierowca stanął przed dylematem, co będzie dla nich bezpieczniejsze: natychmiastowe zatrzymanie autobusu w nieodpowiednim miejscu czy dowiezienie pasażerów do najbliższego przystanku, umożliwiającego bezpieczne opuszczenie pojazdu. Zdecydował się na drugi wariant. Po zatrzymaniu się na najbliższym przystanku, wyłączył silnik i wszystkie funkcje autobusu. Po tej czynności, awaria ustąpiła. Kierowca mógł bezpiecznie kontynuować kurs. Informację o zdarzeniu odnotował w karcie drogowej pojazdu, by zaplecze techniczne po powrocie autobusu na zajezdnię sprawdziło zgłoszoną nieprawidłowość. W naszej ocenie, zareagował prawidłowo. Tego typu sytuacje, które mogą mieć związek z chwilową awarią elektroniki, nakazują kierowcy w pierwszej kolejności wygaszenie wszystkich funkcji pojazdu. Gdyby usterka nie ustąpiła, kierowca nie mógłby kontynuować jazdy i zgłosiłyby to dyspozytorowi Centrali Ruchu MPK. Dyspozytorzy podjęliby decyzję o wysłaniu na miejsce pojazdu zastępczego i zajechaniu autobusu do zajezdni jako awaryjnego.

Reklama

Komentarze (11)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Kamil 292013-10-12 23:25:47 z adresu IP: (79.175.xxx.xxx)
Raz mi się w liceum zdarzyło, jadąc na lekcje, że jeden przystanek przejechałem stojąc w całkowicie otwartych drzwiach. Nawet mi do głowy wówczas nie przyszło by na kierowcę donosić :).
~//////////2013-10-12 02:37:34 z adresu IP: (164.126.xxx.xxx)
co to za g ...o jest?????????
~Marek2013-10-11 19:02:00 z adresu IP: (83.5.xxx.xxx)
Przecież to normalna, drobna awaria. Czy naprawdę warto robić z tego sensację we wszystkich mediach? Ten temat również został "sprzedany" do którejś z gazet. Widać autorka cierpi na kompleks niedowartościowania i bardzo potrzebuje zaistnieć.
~Juzek2013-10-11 18:17:02 z adresu IP: (77.254.xxx.xxx)
Ciekawe jakie by slowo powiedziala w momence gdyby kierowca kazal wysiadac wszyskim. A nastepny pewnie za 15 min. Baby sa.. Wozi dupe za 1,50zl i wymaga.
~nioki2013-10-11 10:38:14 z adresu IP: (164.126.xxx.xxx)
baba głup ia .. chciała pogrążyć kierowcę, który skupiał się na drodze.. a prędkość wcale nie była jakoś gigantycznie szybka.. tania słaba sensacja.. niech sobie kupi samochód jak jej się mpk nie podoba :) ciekawe czy jej auto nie będzie miało awarii ..
~Jan2013-10-11 10:32:14 z adresu IP: (78.147.xxx.xxx)
Aaaa to wina Tuska
~hektor2013-10-11 10:28:09 z adresu IP: (213.241.xxx.xxx)
Chcieliśmy demokracji i mamy, ale to nie jest demokracja tylko coraz wieksza nienawiść
~bubu2013-10-11 09:55:31 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)
To nie jest wina kierowcy. Szuka sensacji zamiast faktycznie powiedzieć kierowcy o tym fakcie, ale faktycznie co do szalonej jazdy to po mieście wolno jeździć z maksymalną prędkością 50km/h (po 23 - 60km/h) więc to też nie jest jakaś super prędkość.
~marcin.jaw2013-10-11 09:53:57 z adresu IP: (88.156.xxx.xxx)
Ze względu na zmiany jakie są szykowane autobus pewnie pójdzie na złom :)
~kuna2013-10-11 09:32:27 z adresu IP: (5.226.xxx.xxx)
dokłanie, zgadzam się z Panem Pawłem - nie prościej byłoby poinformowac kierowcę, pewnie zatrzymałby sie jak najszybciej, podstawiono by autobus zastępczy i już. no ale wtedy nie byłoby sensacji.
~Paweł2013-10-11 09:22:48 z adresu IP: (5.185.xxx.xxx)
Piękna postawa: nie powiadomić kierowcy, ale sfilmować, wysłać do mediów i jeszcze się mądrzyć co ktoś powinien...