Decyzja ws. Ganta znów odroczona

Kolejne posiedzenie sądu zaplanowano na przyszły tydzień.

Developer liczy na zawarcie układu. W takiej sytuacji Gant mógłby dalej prowadzić działalność, a znaczną część zysków musiałby przekazywać wierzycielom.

A wierzycieli przybywa. W poniedziałek do sądu wpłynął raport o stanie finansowym firmy i możliwościach spłaty zadłużeń, który przygotował tymczasowy zarządca Ganta Marek Rybak.

Na poprzedniej rozprawie sąd wstrzymał decyzję, czy i do jakiej upadłości firmy może dojść, bo wyliczenia przedstawione przez prezesa spółki były zdaniem sądu zbyt lakoniczne.

Teraz problemem może być kolejny wniosek o upadłość, który wpłynął zaledwie kilka dni temu.

A co z właścicielami budowanych właśnie mieszkań? Deweloper proponuje im podpisanie aktu notarialnego, ale z obciążeniem hipoteki gruntowej. Oznacza to, że gdyby dłużnik przestał spłacać zobowiązania, właściciel nieruchomości zostanie pociągnięty do odpowiedzialności finansowej.