Za fałszerstwa zapłacą kierowcy

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2014-01-02 16:09 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Za fałszerstwa zapłacą kierowcy - fot. archiwum prw.pl
fot. archiwum prw.pl

Policjanci zatrzymali jego auto, gdy wyjeżdżał z Legnicy. Odmówił pokazania prawa jazdy, tłumacząc się tym, że... jest właścicielem i instruktorem szkoły nauki jazdy. Okazało się, że licencji instruktora nigdy nie miał, a prawo jazdy zabrano mu kilka lat wcześniej - za jazdę na dwóch gazach.

W takich okolicznościach wyszła na jaw afera, w której prawa jazdy może stracić ponad tysiąc osób z Legnicy i powiatu świdnickiego. W toku śledztwa wyszło na jaw, że właściciel szkoły nie miał pozwolenia na prowadzenie kursów, dlatego fałszował dokumenty przedstawiane w ośrodku egzaminacyjnym. Dziś Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Legnicy podjęło decyzję w tej sprawie. Szefowa legnickiego SKO, Elżbieta Szudrowicz, przyznaje że werdykt pozwala prezydentowi Legnicy na cofnięcie praw jazdy wydanych kierowcom, choć ci ostatni potwierdzili swoje umiejętności kierowania przed niezależną komisją.

- My tutaj nie oceniamy egzaminu. My oceniamy co jest podstawą do wydania prawa jazdy. Jednym z dokumentów jest zaświadczenie o ukończeniu szkolenia. Takie zaświadczenie zostało przedstawione, ale zostało wydane w wyniku przestępstwa. Jest dokumentem sfałszowanym.

Elżbieta-Tokarczyk-Kowalczyk z wydziału Spraw Obywatelskich w Legnicy zapewnia, że na razie prezydent miasta nie zamierza pozbawiać nikogo
dokumentów uprawniających do kierowania autami.

- Decyzja jest ostateczna, ale nie prawomocna. Jeśli zostanie wniesiona skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, to wobec takiego kierowcy nie będą podejmowane żadne kroki. Taka sytuacja może trwać kilka miesięcy.

Sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana. Jednym z jego kursantów ośrodka był nieświadomy przestępstwa mężczyzna, który po otrzymaniu prawa jazdy i uzyskaniu licencji sam otworzył szkołę nauki jazdy, w której przeszkolił ponad 560 osób.

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~LImciu2014-01-02 20:15:50 z adresu IP: (79.162.xxx.xxx)
Zabieranie w takich okolicznościach ludziom praw jazdy jest niezgodne z konstytucją. Jak można mieć zaufanie do Państwa jeżeli organizuje ono egzaminy, dopuszcza do nich i na ich podstawie wydaje uprawnienia - a gdy się okazało, ze jego funkcjonariusze zaniedbali sprawdzenia uprawnień szkoły jazdy - konsekwencje przerzuca się na niewinnych kierowców, którzy nie mieli żadnych możliwości wykrycia oszustwa.
~nick2014-01-02 18:48:24 z adresu IP: (62.141.xxx.xxx)
To znaczy, że ludzie będą żądać zwrotu pieniędzy za kurs (lewy instruktor pójdzie mieszkać na ulicę) oraz opłaty od starostwa za wydanie dokumentu. Ale do tego potrzeba dobrej kancelarii prawnej. No chyba, że ludzie złoża pozew zbiorowy przeciw starostwu i w jakiś cudowny sposób sąd uzna, że można nie cofać uprawnień.