Hu Hu Ha, nasza Zima...

| Utworzono: 2014-01-29 11:52 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Zima, bo o niej mowa, to nieodłączna towarzyszka naszych biegowych treningów. Znamy sposób na to by była naszą najlepszą przyjaciółką.

Porady trenera Jacka Urbanowicza z Pro Run:

Pierwsze pytanie jakie dostaję od osób, które wiosną po raz pierwszy rozpoczęły przygodę z bieganiem to "a co będziemy robić zimą?". Zawsze się wtedy uśmiecham bo na twarzy pytającego rysuje się mina mówiąca – "bo przecież jest zimno więc chyba siedzi się w domu".

Nic bardziej mylnego. Zima to doskonała pora na treningi, a najlepszym przykładem są wyczynowcy spędzający ten czas na obozach sportowych. Niemniej doskonale rozumiem obawy osób, które nie wyobrażają sobie biegania w czasie pluchy, mrozów, zimnego wiatru i śliskiej nawierzchni.

Jak przeżyć zimę "na biegowo"? Trzymaj się tych zasad:

1. Ubieraj się na cebulkę, koniecznie pamiętaj o czapce i rękawiczkach. Po kilku treningach będziesz w stanie dopasować ilości ciuchów do warunków pogodowych.

2. Nie zakładaj skarpetek stopek, zostawiają gołą skórę, która wyziębiona doprowadza do stanów zapalnych okostnej.

3. Na mrozie nie ma bakterii i wirusów więc mało prawdopodobne aby na treningu złapać "choróbsko".

4. Pamiętaj o kalorycznych posiłkach, jako, że zimą zużywasz więcej energii na ogrzanie ciała.

5. Pamiętaj o rozgrzewce i rozciąganiu. Na śliskiej nawierzchni wykorzystujesz więcej mięśni do stabilizowania sylwetki.

6. Mogą pojawić się "nowe" kontuzje. Aura często wymusza inną niż zwykle technikę biegu co prowadzi do częstych urazów i kontuzji. Jednak wystarczy, że wzmocnimy nogi w siłowni i pod tym względem powinno być już znacznie bezpieczniej.

7. Podczas silnego mrozu czy mocnych opadów śniegu należy modyfikować trening adekwatnie do warunków. W ekstremalnych przypadkach zamienić go na pływanie lub narty.

8. Bądź przygotowany na upadki tak aby w kryzysowym momencie były one maksymalnie kontrolowane.

9. Specjalnie obuwie nie jest konieczne by biegać, choć lepszy protektor to lepsza przyczepność.

10. Kto trenował systematycznie od jesieni, nie powinien mieć żadnych problemów z przyzwyczajeniem się do mrozu. Gorzej jeżeli trenujesz w fitness klubie na bieżni i nagle postanowisz przebiec się na mrozie. Może to prowadzić do wielu niespodziewanych objawów.

11. Po treningu na mrozie normalnym jest, że po wejściu do domu dostajemy kaszlu. Nie jesteś od razu chory, objaw ten towarzyszy dużej różnicy temperatur jakim jest poddane nasze gardło, oskrzela i płuca.

Solidnie przepracowana zima to pewna forma na wiosnę i dużo lepsze wyniki w zawodach.

 

 

 

 

Reklama