Z Majdanu trafił do Wrocławia

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2014-02-23 11:10 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Z Majdanu trafił do Wrocławia - fot. archiwum. prw.pl
fot. archiwum. prw.pl

Około 30-letni mężczyzna zgłosił się sam do szpitala przy ulicy Weigla. Informacje potwierdziła rzeczniczka szpitala Marzena Kasperska.

Placówka jest oszczędna w podawaniu szczegółów, ale przyznaje że chory Ukrainiec zgłosił się w piątek późnym popołudniem do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Miał obrażeniania głowy i według jego relacji został poszkodowany podczas starć na Majdanie.

W placówce przy Weigla przeszedł pełną diagnostykę, łącznie z badaniem tomograficznym. Lekarze uznali jednak, że nie ma potrzeby hospitalizacji, pacjent opuścił szpital tego samego dnia. Najprawdopodobniej ma we Wrocławiu znajomych u których się zatrzymał.

Wcześniej, w tym samym szpitalu, diagnozowany był nastolatek ze Lwowa, który według nieoficjalnych informacji stracił oko podczas starć na Majdanie. On także opuścił już szpital.

Gotowy na przyjęcie rannych z Ukrainy cały czas jest szpital MSW przy ulicy Ołbińskiej we Wrocławiu, tam jednak nikogo nie przywieziono. Kilku rannych trafiło do szpitala MSW w Warszawie.

Reklama

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Piter71, Wrocław2014-02-27 10:22:48 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)
Nie życzyłbym żadnemu Polakowi ran postrzałowych....
~harcownik2014-02-24 10:03:33 z adresu IP: (90.156.xxx.xxx)
Ciekawe czy za tych najemników zapłacą tutaj polskie władze czy ukraińskie .Dla naszych nie ma miejsc a oni leczą pogrobowców Bandery .Jak narodowcy 11 listopada zrobią u nas majdan to będą leczeni np w Rosji ,Izraelu ,Niemczech .
~Markus2014-02-23 21:36:45 z adresu IP: (89.70.xxx.xxx)
Dla Polaków nie ma na leczenie, umierają dosłownie w szpitalnych poczekalniach a jakiś bandytów z majdanu to z pocałowaniem ręki... Kiedy Polska znowu będzie Polska?