Puchar Polski nie dla Impelu

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2014-02-25 07:44 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Zadecydowała porażka wrocławianek w pierwszym spotkaniu 1:3. Rewanż w hali Orbita także nie rozpoczął się po myśli podopiecznych Tore Aleksandersena. Pierwszą, bardzo zaciętą partię wrocławianki przegrały 23:25. Dwie kolejne odsłony należały już jednak do zawodniczek Impelu. Zmiany w składzie gospodyń i dobra zagrywka zaowocowały zwycięstwami miejscowych siatkarek 25:21 i 25:17.

Przełomowa dla losów dwumeczu okazała się partia czwarta. Od początku lepiej radziły sobie w niej siatkarki z Dąbrowy Górniczej. Impel przegrywał najpierw 12:17, a potem już nawet 15:21. Trener Aleksandersen desygnował w tym momencie ponownie do gry wyjściową szóstkę swojej drużyny z Joanną Kaczor i Maren Brinker na czele. Wydawało się, że odmieni to losy tego seta. Wrocławianki zdołały bowiem doprowadzić oprowadzić do remisu 22:22. W końcówce jednak górą były przyjezdne, które po skutecznym ataku Rachael Adams doprowadziły do remisu w całym meczu, przy okazji pieczętując swój awans do finałowej czwórki Pucharu Polski.

W ostatnim secie, który miał już tylko znaczenie prestiżowe, obaj szkoleniowcy zdecydowali się dokonać zmian w wyjściowych szóstkach. W tie-breaku wrocławianki zwyciężyły do 11, ale z awansu do półfinału krajowego Pucharu cieszyły się zawodniczki z Dąbrowy Górniczej.

Już w środę wrocławską drużynę czeka kolejny mecz w europejskich pucharach. W pierwszym spotkaniu półfinałowym Pucharu Challenge Impel będzie podejmował od godz. 18.00 w Hali Orbita Besiktas Stambuł.

Rewanżowy mecz 1/4 finału PP:

Impel Wrocław - MKS Dąbrowa Górnicza 3:2 (23:25, 25:21, 25:17, 23:25, 15:11)
Awans: MKS

Impel: Dirickx, Kaczor, Pyziołek, Brinker, Wilson, Kąkolewska, Medyńska (libero) oraz Konieczna, Gryka, Mroczkowska, Dozier.
Tauron: Cemberci, Zaroślińska, Skowrońska, Staniucha-Szczurek, Dziękiewicz, Adams, Strasz (libero) oraz Urban, Liniarska, Kaczmar.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.