Przykuła się kajdankami w urzędzie

Przykra ta nasza rzeczywistość obrzucanie się tylko błotem a nic wspólnie razem Ta sprawa była w 2014r jak ktoś mądry zerknie na datę artykułu przykre, że dopiero teraz zauważa się takie rzeczy i robi z ludzi idiotów, którzy we wszystko uwierzą choćby minęło już 3 lata. My Polacy nie potrafimy nic razem stworzyć tylko niszczyć jeden drugiego, najlepiej po trupach do celu a później myślicie że będzie lepiej. Nie na pewno, ponieważ budżet to nie worek bez dna a teraz tylko dorwać się do koryta o to chodzi, a Kiełczów to jedna z 41 miejscowości, które tak jak inne muszą czekać na swoją kolej. Ile lat Brzezia łąka czekała na chodnik aby dzieci mogły bezpiecznie dojść do szkoły 8lat czy więcej a w Kiełczowie wszystko ma być już ponieważ tak życzą sobie osoby, które chcą rządzić siejąc wśród ludzi zawiść i nienawiść Nie tędy droga. Wspólnie razem w jedności siła a nie w nienawiści i nastawianiu ludzi przeciwko sobie.

To ja też powinnam się przykuć, u nas też zatwierdzili podział , który okazał się niezgodny z miejscowym planem zagospodarowania i pomimo ,że zaproponowałam że z własnych środków pokryję zmianę w planie nie mogę doczekać się ok 2 lat sprawa się ciągnie. Tragedia pani wójt miesza równo w tych podziałach i działkach. Pozdrawiam i życzę wytrwałości tej pani co protestowała i zdrowia, musiał to być akt rozpaczy.

Mamy nadzieję, że Iwona Agnieszka Łebek przestanie być wójtem Gminy Długołęka po najbliższych wyborach samorządowych, bo pozostawia po sobie całkowite ściernisko!

Jeszcze gorzej jest w Gminie Długołęka. Masakra.

W tej Długołęce. Nieoficjalnie wszyscy mówią o strasznym mobingu w wielu instytucjach

Nie lepiej bylo przykuc sie do lozka z jakims przystojniakiem.