Immunitet nie ochronił posła

Piotr Słowiński | Utworzono: 2014-04-29 00:39 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Immunitet nie ochronił posła - fot. Piotr Słowiński
fot. Piotr Słowiński

15 tysięcy złotych na rzecz stowarzyszenia psychoonkologicznego, 8 tysięcy kosztów postępowania i przeprosiny w lokalnych mediach dla radnej wojewódzkiej i prezes strefy ekonomicznej w Kamiennej Górze.

Wyrok jest już prawomocny. Jak to możliwe, że zapadł i jakie są granice poselskiej wolności i wolności słowa?

O tym reporter Radia Wrocław, Piotr Słowiński:

Iwona Krawczyk była bohaterką konferencji prasowych i sejmowych wystąpień posła Henryka Kmiecika, negatywną bohaterką. Posłowi nie podobało się samo jej zatrudnienie na stanowisku, bo jak mówił z sejmowej trybuny „wykazuje się niebywałym wstrętem do pracy”.

Poseł zarzucał jej też, że była nauczycielką wf, ale wypominał także restaurację, którą kiedyś prowadziła i domagał się zmiany w zarządzie strefy i wyrzucenia z niej tej, która „nalewała spragnionym piwo w barze Kacperek”.

Były też zarzuty o nepotyzm, o marnowanie publicznych pieniędzy, a także niewybredne ataki: „zachłanna na wszelkie dobra zażyczyła sobie, aby zakupić jej nowy samochód -- jak to ujęto w specyfikacji -- z rozkładaną tylną kanapą. Zastanawiałem się, czy to aby na tej rozkładanej kanapie mieli być pozyskiwani kolejni inwestorzy.”

Poniżej jedna z wypowiedzi w Sejmie (posiedzenie nr 45, 10 lipca 2013 r., 22:47:49)

Poseł Henryk Kmiecik: "Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dzisiejsze oświadczenie poświęcę pani Iwonie Krawczyk (...)"

Iwona Krawczyk podkreśla, że nie wstydzi się tego, że była nauczycielem, dyrektorem szkoły czy wychowawcą. Nie mogła przeciw posłowi Henrykowi Kmiecikowi wytoczyć procesu karnego, bo chroni go immunitet. Dlatego zdecydowała się złożyć przeciw niemu pozew cywilny.

Iwona Krawczyk jest zadowolona z wyroku, choć jak mówi nadal nie wie dlaczego padła ofiarą niewybrednych, ataków posła, który określał ją jaką osobę która ma „niebywały wstręt do pracy”, zarzucał jej nepotyzm i defraudowanie publicznych pieniędzy.


Sam poseł Henryk Kmiecik nie odbiera telefonu. Tomasz Czajkowski z Twojego Ruchu przeprosił jednak radną w imieniu dolnośląskich struktur Twojego Ruchu, choć zapowiedział, ze dolnośląskie struktury partii nie będą wobec posła wyciągać żadnych konsekwencji.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.