Starosta kamiennogórski zostaje na stanowisku

Piotr Słowiński | Utworzono: 2009-11-03 16:41 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

By odwołać starostę potrzebnych było 11 głosów. Tylu nie było. Za odwołaniem głosowało 7 radnych, przeciw też było 7, a 3 wstrzymało się od głosu.  Starosta kamiennogórski pozostaje więc na stanowisku.

 Opozycyjny radny Jarosław Gęborys twierdzi, że powinien jednak zostać odwołany, albo sam złożyć mandat. Innego zdania jest radny Marian Stolecki. Jak mówi jego kolega Ignacy Bochenek, tez był oskarżany o współpracę z SB, oczyścił się z zarzutów, ale bardzo długo to trwało. A sam starosta, choć pozostaje na stanowisku, to swój nastrój ocenia na średni. Bo zwycięstwo na sesji to dopiero początek walki o jego dobre imię.

 Leszek Jaśnikowski podkreśla, że nigdy żadnym współpracownikiem PRL-owskich służb nie był, niczego nie podpisał i na nikogo nie donosił. Czeka na informację z IPN, by wystąpić w swojej sprawie do sądu.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.