Jak legnicki ratownik ocalił...Tour de Pologne

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2014-08-07 16:21 | Zmodyfikowano: 2014-08-07 16:24
Jak legnicki ratownik ocalił...Tour de Pologne  - zdjęcie ilustracyjne; fot. Facebook/TourDePologne
zdjęcie ilustracyjne; fot. Facebook/TourDePologne

Międzynarodowa Federacja Kolarska nakazała, by podczas rozgrywek na górskich trasach w ekipie medycznej był specjalista na motocyklu. Andrzej Hap, szef legnickiego pogotowia ratunkowego oddelegował dziś swojego podwładnego do Zakopanego.

- Okazało się, że w całej Polsce - po poszukiwaniach przez organizatorów - tylko nasze pogotowie posiada tak przeszkolonego ratownika, który doskonale jeździ na motocyklu. A po drugie ma jeszcze doświadczenie w zabezpieczaniu wyścigów kolarskich, ponieważ corocznie zabezpieczamy Wyścig Szlakiem Grodów Piastowskich jako pogotowie już od wielu wielu lat - wyjaśnia Andrzej Hap.

Legnica była pierwszym miastem w Polsce, w którym dwaj ratownicy w sezonach letnich przesiadają się na specjalnie wyposażone motocykle. Dzięki temu szybciej udaje im się dojechać z ratunkiem - szczególnie w godzinach szczytu.

Reklama