Niepełnosprawni protestowali przed urzędem marszałkowskim

Michał Wyszowski | Utworzono: 2014-09-09 11:12 | Zmodyfikowano: 2014-09-09 11:15
Niepełnosprawni protestowali przed urzędem marszałkowskim - fot. Elżbieta Osowicz (Radio Wrocław)
fot. Elżbieta Osowicz (Radio Wrocław)

Niepełnosprawni z Wałbrzycha powiedzieli dość. We wtorek o godz. 10 rozpoczęli protest. W ten sposób chcieli walczyć o pieniądze na otwarcie Zakładu Aktywności Zawodowej. Wniosek o jego uruchomienie trafił do urzędu kilka miesięcy temu. Niepełnosprawni nie dostali jednak odpowiedzi. - Ten zakład to dla nas wszystko. Mam siedmiomiesięczną córeczkę, jak za 600 zł mam zapewnić jej i sobie życie? - mówiła jeżdżąca na wózku Sylwia Woźniak:

Na pracę w zakładzie czeka ponad sześćdziesięciu niepełnosprawnych. Urząd Marszałkowski tłumaczył, że że wniosek wpłynął, ale fundacja, która chce zakład otworzyć nie dopełniła w pełni wszystkich formalności. Tymczasem Krzysztof Gajewski z odpowiedzialnej za projekt Fundacji im. de Gaulle’a mówił, że ruszyć mogą choćby dzisiaj. Blokują ich jednak...urzędnicy:

Urzędnicy marszałka mieli jednak sporo zastrzeżeń do złożonego przez fundację wniosku. Wicemarszałek Radosław Mołoń, który wyszedł do protestujących mówił, że zarząd podjął właśnie uchwałę, by przyznać pieniądze, ale zaznaczył, że jest to przyznanie warunkowe:

Jarosław Klonowski z fundacji de Gola, który przyjechał z protestującymi nie krył, że o pieniądze stara się od roku i słowa wicemarszałka mu nie wystarczą. - Nie wyjdziemy, dopóki nie dostaniemy uchwały. Przyjmuję za dobrą monetę, że dzisiaj decyzja ta zapadła. A obawiam się, że zapadła tylko dlatego, że tutaj przyjechaliśmy. Był to nie lada wyczyn, bo większość z tych 50 osób jeździ na wózkach - mówił Klonowski.

Pikietujący wrócili do domu dopiero, gdy urzędnicy przygotowali stosowne dokumenty potwierdzające warunkową wypłatę pieniędzy na zakład aktywizacji zawodowej.

A oto list wałbrzyskich niepełnosprawnych sprzed kilkunastu dni:

Przedstawiciele Fundacji im. De Gaulle'a z Wałbrzycha starają się już od roku o fundusze PFRON (2 mln. zł.) na uruchomienie Zakładu Aktywności Zawodowej dla 65 osób niepełnosprawnych. Pieniądze na utworzenie nowego Zakładu są zarezerwowane w budżecie województwa. Jest to szansa pracy dla osób, które są najbardziej poszkodowane na rynku pracy, a ich sytuacja materialna często skazuje na marginalizację i wykluczenie społeczne. Profil zaplanowanej działalności: call center, e – księgowość, digitalizacja danych. Miejsce Zakładu: Wałbrzych, budynek dawnego domu towarowego centrum, II piętro, ul. Słowackiego 7.

Kompletny projekt, którego szczegóły były na bieżąco ustalane z pracownikami Wydziału ds. Osób Niepełnosprawnych, został złożony już kilka miesięcy temu i zaakceptowany przez Zarząd Województwa. Zakończone zostały również negocjacje dotyczące punktów spornych. Niestety, pomimo faktu, że minęły wszystkie terminy ustawowe na podjęcie przez Urząd Marszałkowski decyzji w tej sprawie, sprawa utknęła w martwym punkcie. Z niewiadomych dla nas przyczyn, władze województwa nie podjęły decyzji o przyznaniu bądź też nie przyznaniu Fundacji środków na utworzenie Zakładu.

Pomimo starań Fundacji, urzędnicy nie przekazują jasnych informacji dotyczących wniosku i jego rozpatrzenia. Docierają do nas różne informacje, związane z próbami torpedowania projektu. Pomimo zakończenia procedury oceny, pomimo złożenia wymaganych prawem dokumentów (w tym projektu budowlanego i pozwolenia na budowę), urzędnicy – bez formalnego informowania Fundacji, planują np. zmianę lokalizacji zakładu, kwestionują cenę najmu lokalu, w którym ma powstać Zakład (pomimo przedstawienia przez Fundację trzech niezależnych analiz rzeczoznawców majątkowych potwierdzających, że cena najmu mieści się w ustawowych normach). Urzędnicy poddają również pod wątpliwość rodzaj zabezpieczenia projektu, chociaż dział prawny UMWD wydał pozytywną opinię w tej sprawie, a zabezpieczenia zaproponowane przez Fundację są zgodne z zasadami określonymi przez Zarząd Województwa! Urząd Marszałkowski otrzymał także pozytywną opinię dotyczącą projektu z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.

Dziwi fakt, że Urząd Marszałkowski nie jest zainteresowany pomocą w powrocie na bardzo trudny, wałbrzyski rynek pracy osób niepełnosprawnych, których miesięczne dochody oscylują niejednokrotnie w granicach 600 zł. Urząd nie chce pomóc tym osobom pomimo tego, że są zarezerwowane na ten cel środki, złożono projekt zgodny z prawem, Fundacja pozyskała doskonałą lokalizację, przygotowała niezbędne dokumenty, wydając na ten cel niemałe pieniądze (projekt budowlany, analizy, kosztorysy, inne).

Pracownicy UMWD muszą zdawać sobie sprawę z tego, iż przeciąganie procedur, stawianie kolejnych żądań (np. zmiana lokalizacji), doprowadzi do tego, że oczekiwany przez 65 osób niepełnosprawnych i ich najbliższych Zakład Aktywności Zawodowej nie powstanie.

Może ta sytuacja to dla urzędników Urzędu Marszałkowskiego nic szczególnego, ale dla osób niepełnosprawnych i ich rodzin to czas stracony, czas rozczarowania i gorzkich słów wypowiadanych pod adresem władz województwa.

Jarosław Klonowski, Krzysztof Gajewski - Fundacja im. De Gaulle’a

Reklama

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~agrest2014-09-09 17:48:10 z adresu IP: (87.206.xxx.xxx)
najwazniejsze ze wszystko sie dobrze skonczylo i ludzie beda mieli prace w takim duzym zakldzie. Oby dalej wszystko sie dobrze ukladalo i zaklad rozwijal sie sprawnie
~pol2014-09-09 11:43:06 z adresu IP: (83.3.xxx.xxx)
"Niepełnosprawni protestują pod urzędem" POD URZĘDEM CZY PRZED URZĘDEM? A wcale się im nie dziwię, że protestują wiadomo kto jest marszalkiem.
~mat2014-09-09 11:33:02 z adresu IP: (188.122.xxx.xxx)
Taki Dolny Śląs bez barier tylko dla wybranych. Oni dostają kase i piarowo ogarniają jaki jest super Wydział dla kulawych i wicemarszałek od kulawych. A codzień w miejscowościach województwa wygląda inaczej i gorzej zdedycdowanie