Ojciec był tak pijany, że musiał trzymać się wózka (ANKIETA)

| Utworzono: 2014-09-16 13:38 | Zmodyfikowano: 2014-09-16 13:42
Ojciec był tak pijany, że musiał trzymać się wózka (ANKIETA) - Fot. Baykedevries/Wikipedia
Fot. Baykedevries/Wikipedia

Policjanci z komendy powiatowej w Lwówku Śląskim zatrzymali 34 – letnią kobietę i 29 – letniego mężczyznę, którzy"opiekowali się" swoim miesięcznym dzieckiem. Para stała przed jednym ze sklepów spożywczych na terenie gminy Gryfów Śląski. Ledwo stali na nogach. Ojciec, by utrzymać równowagę, trzymał się wózka, w którym leżało dziecko.

Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie wykazało u kobiety blisko 2,5, a u mężczyzny 1,4 promila alkoholu w organizmie.

Dziecko po przebadaniu przekazano pod opiekę pogotowia opiekuńczego. O wszystkim powiadomiono także miejski ośrodek pomocy społecznej oraz sąd rodzinny.

Policja dodaje, że "jeśli zgromadzony w tej sprawie materiał wykaże, iż bezmyślni rodzice swoim zachowaniem narazili dziecko na niebezpieczeństwo, grozić im może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności".

Sonda

Czy widziałeś/widziałaś kiedyś osobiście dziecko z pijanym opiekunem?

Ta sonda już się zakończyła.
Tak
32
Nie
20
Wszystkich głosów: 52

Podobnych przypadków niestety nie brakuje. Kilka miesięcy temu pisaliśmy o ojcu, który miał we krwi 2,5 promila. Wybrał się z 3-letnim synem na przejażdżkę ruchomymi schodami w jednej z legnickich galerii handlowych. Po kilkunastominutowej podróży w górę i w dół mężczyzna stracił równowagę i z dzieckiem na rękach spadł. Chłopiec uderzył się w głowę:

Zamiast udać się do punktu opatrunkowego, czy wezwać pomoc, 38-letni mieszkaniec Legnicy włożył swoje zakrwawione dziecko do... automatycznej huśtawki.

Rzecznik legnickiej prokuratury Liliana Łukasiewicz: - Umieścił dziecko w zabawce uruchamianej po wrzuceniu monety. Sam poszedł do pobliskiego dyskontu, w którym dokonał kradzieży. Zaraz po niej, niemal na gorącym uczynku, został zatrzymany. Matka dziecka na szczęście zaraz przyjechała po syna. Dziecku udzielono pomocy okazało się, że obrażenia nie były poważne - opowiadała prokurator.

Prokuratorzy uznali, że ojciec naraził dziecko na utratę życia i przygotowali w tej sprawie akt oskarżenia. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat więzienia.

Sonda

Jaka była Twoja reakcja?

Ta sonda już się zakończyła.
Wezwanie pomocy (np. policji, straży miejskiej, ochrony)
8
Zwrócenie uwagi opiekunowi
5
Nie było żadnej reakcji
27
Wszystkich głosów: 40

EBOS.pl (Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych)
"Alkohol powoduje, że tracimy poczucie rzeczywistości, wolniej reagujemy, nie potrafimy się skoncentrować. Zapominamy wtedy o obowiązkach i kłopotach. A przecież małe dziecko wymaga starannej opieki i ciągłej kontroli. Nie można go zostawić samemu sobie. Rodzice są za nie odpowiedzialni. Dlatego opiekunowie nie mogą sobie pozwolić nawet na jedno piwo!"

"Alkohol pozwala pozbyć się zahamowań. Często też wyzwala agresję. W wielu przypadkach przemocy domowej, napastnik jest pod wpływem alkoholu (według policyjnych statystyk w 2008 r. na 86 568 zatrzymanych sprawców przemocy domowej aż 61 991 spożywało alkohol).

W Radomiu pijany ojciec pobił 6-tygodniową córkę. W Warszawie pijany tata katował 3,5-letniego syna. W Puławach nietrzeźwy ojciec pobił krzesłem 15-letnią córkę. Czasem nieodpowiedzialne zachowanie rodziców prowadzi do śmierci dziecka."

"Nietrzeźwi rodzice narażają swoje dzieci na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Na przykład w Wesołej pijany kierowca wiózł 4-letnie dziecko. W Bydgoszczy matka pod wpływem alkoholu chciała złożyć wózek z dzieckiem w środku W Warszawie 2,5-roczny synek wypadł pijanej matce z wózka podczas zakupów w hipermarkecie. W Ostródzie nietrzeźwy ojciec upuścił 8-miesięcznego chłopca na chodnik."

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.