Pieniądze vs sztuka. Jak znaleźć kompromis?

Sylwia Jurgiel | Utworzono: 2014-09-18 08:38 | Zmodyfikowano: 2014-09-18 09:54

Zarząd województwa rozpoczął procedurę odwołania dyrektora Krzysztofa Mieszkowskiego, w środowisku politycznym dosłownie zawrzało - mówiło się nawet o wojnie o teatr. Doszło do spotkania w ministerstwie kultury i ma być już spokojnie. Czy na pewno? O tym dziś porozmawiamy.

To będzie bardzo kulturalna Akcja Reakcja w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Bo, co trzeba przyznać, bardzo głośna dyskusja wobec próby odwołania Krzysztofa Mieszkowskiego, kulturalna nie zawsze była. Artyści słali listy z protestami do Urzędu Marszałkowskiego, niektórym zdecydowanie puściły nerwy. Teraz to wszystko ucichło, choć nie do końca wiadomo dlaczego. W poniedziałek po spotkaniu w ministerstwie kultury w Warszawie dostaliśmy tekst porozumienia w sprawie Teatru Polskiego - Krzysztof Mieszkowski złoży rezygnację, ale zostanie w teatrze - będzie zastępcą dyrektora do spraw artystycznych. Powołany będzie też dyrektor naczelny - i to ma być osoba wyłoniona nie w konkursie, tylko w wyniku negocjacji między wszystkim stronami tego konfliktu.

CZYTAJ TEŻ: Na dywaniku u minister. Jest konsensus w sprawie Polskiego

 -Urząd marszałkowski wstrzymał procedurę odwołania Krzysztofa Mieszkowskiego i za chwilę zacznie szukać kandydatów na dyrektora naczelnego w Teatrze Polskim - przyznaje rzecznik marszałka Jarosław Perduta.

Menadżerowie są więc teraz pilnie potrzebni w Teatrze Polskim. Z porozumienia wynika, że w placówce przeprowadzony zostanie audyt na zlecenie ministerstwa kultury i urzędu. I tu dochodzimy do sedna sprawy, czyli pieniędzy. Dyrektor Mieszkowski mówi, ze problemy finansowe teatru wynikają z niedofinansowania, a urzędnicy uważają, że szef teatru ma zbyt lekka rękę do wydawania pieniędzy. I o ile sprawy personalne są w pewnym sensie już wyjaśnione, to jednak kompletnie nie wiadomo co dalej - bo teatr ma długi sięgające kilkuset tys. zł i ktoś to musi je zapłacić. Pewnie będzie to urząd.

Teatr Polski chce pracować, chce realizować kolejne spektakle, chce ściągać artystów, chce pokazywać przedstawienia na festiwalach, chce je wygrywać. Po spotkaniu w ministerstwie i szefowa resortu, i Krzysztof Mieszkowski, i marszałek mówili, że trzeba też porozmawiać o pieniądzach i dotacji dla teatru. Rozmawiać, jak wiadomo warto, ale tutaj, podobnie jak w sprawach personaliów, czas na konkretne decyzje. Należy w końcu albo przyznać, że 10 mln zł które Teatr Polski we Wrocławiu dostaje, to za mało i zwiększyć dotacje, albo powiedzieć artystom - macie te pieniądze i dostosujcie do nich plany.

Krzysztof Mieszkowski mówi że jest zadowolony, bo będzie miał nadal wpływ na to co dzieje się w teatrze i utrzyma wysoki poziom artystyczny. Według niego teatrowi brakuje do domknięcia budżetu 3 mln zł i między innymi o tym rozmawialiśmy dziś w Akcji Reakcji Radia Wrocław. Posłuchajcie:

Reklama

Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Slavko2014-09-21 00:04:23 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
A ja uważam, że należy jeszcze bardziej obcinać pieniądze na istniejące instytucje kultury, ale zamiast tego zbudować w centrum Wrocławia kolejną wielką salę koncertową. Przecież Filharmonia, Opera czy sale Akademii Muzycznej nie wystarczają (koncertuje się tam przecież codziennie) i konieczne było hiperdrogie Forum Muzyki. Znalazło się jakieś 400 mln zł na kolejną instytucję, a brakuje kilkuset tysięcy w kasie "topowego" teatru... I - od razu zaznaczę - nie przekonuje mnie argumentacja, że to jest z pieniędzy Marszałka, to z pieniędzy Urzędu Miasta, więc nie można tego ze sobą wiązać. I to, i to są pieniądze publiczne, dystrybuowane jedynie przez różnych urzędników.
~Gosia2014-09-18 21:21:20 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
A może zapytać gdzie nocuje p. Lupa podczas pobytu we Wrocławiu. Dlaczego Teatr opłaca mu najdroższy hotel ? Ta - bo kultura ;) dobre sobie - sztuka obroni się sama - gdzie ci sponsorzy ? Pewnie lepiej pod tym szyldem dalej kraść. I od kiedy zadtepca dyrektora wyłania dyrektora naczelnego ???? Kiedy zmienila się ustawa o działalności instytucji ???? Na pewno pani minister musi to wiedzieć
~emeryt312014-09-18 18:21:16 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
Teatr zamienić na przybytek "uciech" i kłopot z głowy.
~ater2014-09-18 14:21:56 z adresu IP: (83.10.xxx.xxx)
zburzyć i po sprawie cofnijmy się do epoki Mamutów lub zacznijmy myśleć przewidywać
~Gabi2014-09-18 12:26:34 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
Albo znaleźć sponsora
~ o jednego dyrektora2014-09-18 10:24:30 z adresu IP: (213.5.xxx.xxx)
Mniej pieniędzy na teatr, a więcej na urzędników. Aktorzy na chałtury, pracownicy sceny do remontów mieszkań, kostiumolodzy założą warsztaty krawieckie i wszytko będzie OK, no może oprócz kasy z podatków.