Marcin Zawiła: Czekają mnie trudne rozmowy (WYWIAD)

Piotr Słowiński | Utworzono: 2014-12-02 08:23 | Zmodyfikowano: 2014-12-02 09:49
Marcin Zawiła: Czekają mnie trudne rozmowy (WYWIAD) - fot. archiwum prw.pl
fot. archiwum prw.pl

Problemy w sejmiku Dolnego Śląska można było przewidzieć - uważa wybrany w niedzielę prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła. Kilku radnych prezydenta Wrocławia w samorządzie województwa sprzeciwiło się podziale stanowisk we władzach twierdząc że PO łamie wcześniejsze ustalenia. Obrady przerwano do 15 grudnia. Jak mówił w Radiu Wrocław, przyczyną jest wejście w koalicję Platformy wraz z ugrupowaniem Rafała Dutkiewicza:

Prezydent Marcin Zawiła dodał, że teraz dla niego najważniejsze jest teraz miasto. Priorytetowym celem jest dla niego budowa obwodnicy Maciejowej, która skróci dojazd do planowanej trasy expresowej Szczecin Bolków S3. O czym jeszcze rozmawialiśmy z Marcinem Zawiłą? Zobaczcie!

Już wiadomo, jak wyglądać będą władze Jeleniej Góry?
Nie jestem zwolennikiem szybkich decyzji zaraz po wyborach, radni ogłosili przerwę do czwartku i wtedy będzie można usiąść do rozmów.

Nie wiadomo, czy radni PO i Obywatelskiego Dolnego Śląska będą w koalicji - podczas kampanii środowisko było podzielone.
Tak, to prawda - niektórzy działali bardzo mocno, ale teraz trzeba się porozumieć. Mam plan, by spisać najważniejsze rzeczy dotyczące miasta na najbliższe cztery lata. Dla mnie jest to rzecz oczywista, że w Jeleniej Górze zawieramy porozumienie służące mieszkańcom. Trzeba działać razem bez większych konfliktów, po to, by Jelenia Góra poszła do przodu.

Gdy politycy mówią, że chcą ustalić wspólny program, najczęściej znaczy to tyle, że chodzi podział stanowisk we władzach miasta czy agendach miejskich.
Oczywiście, że rozmawiamy o zagwarantowaniu sobie wpływu na realizowanie tych rzeczy i nie będę udawał, że tak nie jest. Dla mnie są to rozmowy bardzo trudne. Jestem zadowolony z zestawu ludzi z którymi pracuję, bo są to fachowcy - m.in. Jerzy Łużniak czy Mirosława Dzika. Nikt nigdy nie mówił, że rozmowy będą łatwe.

No właśnie, przyjmijmy taki scenariusz. Duży koalicjant PO - ODŚ chciałby mieć wiceprezydenta, a Pan ma dwoje ludzi którzy ciężko pracowali w kampanii wyborczej po to, by mógł Pan wygrać. Kto dostanie stanowiska?
Nie ma sensu podejmować decyzji z dnia na dzień, trzeba zastanowić się do czwartku. Będziemy rozmawiali i zobaczymy jak to wyjdzie. To już jest kuchnia polityczna. Dla mnie najważniejsze jest, aby miasto sprawnie poszło do przodu i moim przyszłym współpracownikom powtarzam, że możemy zrobić to razem. Gorzej byłoby, gdyby powstał system gdzie ja rządzę mniejszościowo. Na Dolnym Śląsku i w Polsce były już takie rzeczy realizowane z nie najgorszym wynikiem, jednak myślę, że znajdziemy kompromis

Co najważniejszego jest do zrobienia?
Przede wszystkim - uruchomienie obwodnicy Maciejowej, czyli takiego układu komunikacyjnego, który pozwoli jeleniogórzanom czy turystom z Karkonoszy łatwiej dojechać do Bolkowa, gdzie dojdzie przyszła droga S3.

Jeleniej Górze jednak bardziej jest chyba potrzebny łącznik do autostrady. jest szansa, że powstanie?
Jeżeli mówimy o obwodnicy Bolkowa w ciągu drogi S3 i obwodnicy Maciejowej, to zostanie niecałe 20 km między Bolkowem a Jelenią Górą. Będziemy o to walczyć, ale jeżeli nawet w ciągu czterech lat przystąpiono by do budowy dodatkowych pasów wolnego ruchu, to poprawiłoby to komunikację samochodową. Bardzo bym chciał, żebyśmy zdołali tyle w ciągu czterech lat zrealizować

POSŁUCHAJCIE CAŁEJ ROZMOWY:

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.