Związkowcy z elektrowni i kopalni Turów grożą strajkami

Piotr Słowiński | Utworzono: 2015-01-13 18:14 | Zmodyfikowano: 2015-01-13 18:17
Związkowcy z elektrowni i kopalni Turów grożą strajkami - Ilustracja ze strony internetowej Solidarności KWB Turów
Ilustracja ze strony internetowej Solidarności KWB Turów

Nie porozumieli się z pracodawcą w sprawie zaniechania procesu restrukturyzacji. Chodzi przede wszystkim o przenoszenie pracowników z kopalni i elektrowni do centrów, które będą dla nich świadczyć usługi. Pracodawca czyli koncern PGE nie uznał działania górników i energetyków za spór zbiorowy, o czym związkowcy powiadomili już inspekcję pracy. Wojciech Ilnicki z Solidarności w Kopalni Turów mówi, że jutro (14 stycznia) zakłady zostaną oflagowane będzie to dopiero początek:


Związkowcy na 15 stycznia zaplanowali spotkanie w Bełchatowie, a 19 stycznia zapadnie decyzja na temat dalszych sposobów prowadzenia protestu. Na razie nie ma porozumienia z przedstawicielami koncernu PGE GiEK S.A. Bogusław Tyszkiewicz ze Związku Zawodowego Górników, Mieczysław Krupiński ze związku Kadra i Wojciech Ilnicki z Solidarności w Kopalni Turów są w tej sprawie zgodni. Będą protestować do skutku:

Na razie nie jest znane stanowisko zarządu firmy w sprawie protestów.

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~antyPISuar2015-01-14 11:27:22 z adresu IP: (46.148.xxx.xxx)
Nie dziwię się. Przejście grupy pracowników do spółek obsługujących kopalnię, spowoduje spadek ich zarobków a nawet zwolnienia. Płace dozoru zaczynają się od kilku tys, zł na rękę...po restrukturyzacji będzie to może średnia krajowa. Żal mi tylko administracji, której jest tam przerost i na pewno wielu pożegna się z Turowem i przywilejami górniczymi. Widać że kończy się bajkowe życie górników (choć to praca w ciężkich warunkach, w błocie itd...). Przecież wydobycie spada z roku na rok, zapotrzebowanie na zasiarczony WB spada, a co na to zwykli obywatele pracujący za 1700 zł???