Znani wrocławianie zapraszają na gitarowy rekord

| Utworzono: 2015-04-28 11:28 | Zmodyfikowano: 2015-04-28 11:28


Czym jest rekord? To wynik przewyższający dotychczasowe osiągnięcia w danej dziedzinie. Łatwo tu o przykłady. Już w "Historii naturalnej" Pliniusza Starszego czytamy, że niejaki Torkwat Mediolańczyk cieszył się w Rzymie ogromną sławą, ponieważ wypijał duszkiem trzy congius wina, to mniej więcej 9 litrów (...) - rozpoczyna swój wywód znakomity wrocławski orator, prof. Bogusław Bednarek.

Już 1 maja, po raz 13. we Wrocławiu gitarzyści podejmą próbę pobicia Gitarowego Rekordu Guinnessa. W tym roku gitarowa orkiestra zagra na Pergoli w parku Szczytnickim. Ubiegłoroczny rekord to aż 7344 gitary. Największą gitarową orkiestrę na świecie poprowadzi, jak co roku, pomysłodawca imprezy Leszek Cichoński.

ZOBACZ: Nie umiesz grać Hey Joe? Do 1 maja się nauczysz! (FILM)

Po co to wszystko? Otóż z kilku powodów - przekonuje prof. Bednarek. "Aby odnieść zwycięstwo, aby osiągnąć doskonałość, aby zaspokoić ambicje, aby oderwać się od szarzyzny życia."

W filmach promujących to wielkie, muzyczne wydarzenie wystąpili również inni znakomici wrocławianie. Prof. Jan Miodek opowiada o swojej miłości do muzyki:

Maciej Zegan, mistrz świata w boksie dopinguje z ringu:

Konrad Imiela, dyrektor Teatru Muzycznego Capitol zaprasza śpiewająco:

A gospodarz miasta, prezydent Rafał Dutkiewicz ćwiczy chwyty w swoim gabinecie:

Na gitarze "plumka sobie" też Alicja Janosz:

Reklama

Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Sigme2015-04-29 08:53:57 z adresu IP: (46.113.xxx.xxx)
Już od miesiąca jestem przygotowany
~Sig2015-04-29 08:50:45 z adresu IP: (46.113.xxx.xxx)
Ale już czynimy przygotowania od miesiąca Amazonki Wrocławskie .
~Breslauer2015-04-29 23:45:37 z adresu IP: (109.199.xxx.xxx)
~Breslauer2015-04-28 20:21:40 z adresu IP: (109.199.xxx.xxx)
Prawie wszyscy, których tu widać, znali Go, a niektórzy wiele mu zawdzięczają. Również Was - obecnego Radia Wrocław oraz Radia RAM nie byłoby bez jego talentu, odwagi, śmiałych wizji i ciężkiej pracy. Zastanówcie się o Kim mowa? Jeśli nie wiecie - dajecie świadectwo, że nie jesteście godni tego, co dla Was budował i co Wam zostawił. Ani śladu na tym portalu (na antenie?), że zmarł 15 lat temu. Jakoś wrocławskie media nie piszą o kwiatach złożonych na grobie, pod tablicą w hallu przy Karkonoskiej 10, pod tablicą, gdzie kiedyś był "Chmiel". Jakoś Go nie przypominają. Już ani słowa o Nim we Wrocławiu? Ani jednego (poza warszawskim), wrocławskiego gestu? Ani jednego gestu radiowych 'następców"? Wstyd, wstyd, wstyd. O Kim mowa? O Kim? Spytajcie starszych, może Go jeszcze pamiętają. Czy pamiętają? Choć bez szansy, którą im dał, niektórych z nich nie byłoby (tak, tak) nadal (jeszcze są) przed mikrofonami i w gabinetach PRW. „Naród, który traci pamięć traci swą tożsamość” - kto to powiedział? Możecie szybko sobie "wyguglować" - to przecież takie łatwe. Nieprawdaż? A jaka jest Wasza tożsamość Drodzy "Radiowcy" z Karkonoskiej? Jaka? Jeśli nie potraficie pamiętać i dawać tej pamięci wyrazu. Jaka? Jednego bądźcie pewni: jak Wy nie pamietacie, tak i o Was nie będzie miał kto pamiętać. Prędzej czy później przyjdzie pora i na niepamięć o Was.
~na Mazury!2015-04-28 13:37:05 z adresu IP: (31.61.xxx.xxx)
POroąbane kury