Wrocław: Wyrok dla ochroniarza z klubu Cocomo

Sylwia Jurgiel | Utworzono: 2015-04-28 13:33 | Zmodyfikowano: 2015-04-28 14:22
Wrocław: Wyrok dla ochroniarza z klubu Cocomo - fot. dolnośląska policja
fot. dolnośląska policja

Nic nie tłumaczy bezmyślnego i agresywnego zachowania Igora W - mówił dziś sędzia ogłaszający wyrok dla ochroniarza wrocławskiego, nocnego klubu Cocomo. Mężczyzna został skazany na 5 lat więzienia i 10 lat zakazu wykonywania zawodu ochroniarza, za to, że we wrześniu ubiegłego roku, śmiertelnie pobił klienta klubu. Wyrok nie jest prawomocny.

To najwyższa możliwa kara za taki zarzut - sędzia Artur Kosmala podkreślał, że w innym wypadku orzeczenie byłoby dużo wyższe. I prokurator i oskarżyciele posiłkowi chcieli dla mężczyzny 8 lat pozbawienia wolności.

Żona ofiary prawdopodobnie będzie się odwoływać od wyroku:

"Nic nie łagodzi. Dla mnie nie ma kary dobrej za to. Zawsze mówią życie za życie, ale uważam, że wtedy właśnie stanęlibyśmy w szeregu razem z nim. Kary nie ma adekwatnej, ale mówię ku przestrodze dla innych, że w Polsce jest jednak wymiar jakiś sprawiedliwości i że ludzie nie mogą sobie zabijać innego człowieka jak muchę, to ta kara powinna być jednak wyższa"

Decyzji w sprawie apelacji nie podjęła też prokurator Małgorzata Kalecińska:

Pełnomocnik rodziny pokrzywdzonego chciał, podobnie jak prokuratura 8 lat więzienia dla Igora W. Na tyle zasługuje - mówi nam mecenas Tomasz Okińczyc:

Z aktem oskarżenia mogliśmy się zapoznać w grudniu 2014 r. Do zdarzenia doszło w nocy z 21 na 22 września. Feralnego dnia Mariusz H. z kolegą postanowili wybrać się do Rynku, by świętować zwycięstwo reprezentacji Polski w siatkówce. Do wejścia do nocnego klubu namówiły mężczyzn tzw. selekcjonerki - młode kobiety z różowymi parasolami, które spacerowały w centrum. Według śledczych między ochroniarzem a wrocławianami doszło do awantury. Ochroniarz uderzył pokrzywdzonego a ten upadł, uderzył głową w ziemię i stracił przytomność. Mariusz H. trafił do szpitala, ale po kilku dniach zmarł.

Oskarżony jeszcze w ubiegłym roku przyznał się do winy, twierdził, że bronił się przed agresywnymi klientami. Nie spodziewał się, że może dojść do śmierci pokrzywdzonego.

Reklama

Komentarze (15)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Nora2015-05-07 01:13:21 z adresu IP: (91.50.xxx.xxx)
To jest sprawiedliwosc? Powinien rabnac ktoregos z tych, co takie prawo uchwlili, albo tego sedziego, zeby zrozumial!,Dla tego bandyty 25 lat byloby sprawiedliwie! Nie zdziwilbym sie, jesli go odpilnuja i sami rozlicza!, jesli jest taka sprawiedliwosc!
~bolec2015-05-05 09:04:05 z adresu IP: (109.207.xxx.xxx)
jeden z wrocławskich Posłów za podobne zdarzenie został uniewinniony
~Panter2015-04-30 20:04:50 z adresu IP: (78.10.xxx.xxx)
Za rządów Korwina byłby wyrok śmierci.
~anty2015-04-29 10:33:20 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Z tego opisu wynika bardziej, że było to nieumyślne. Karku nie spodziewał się że klient zwali mu się głową na beton, a tym bardziej że wykituje. Nie mówię, że nie jest winny, ale wątpię żeby to było zamierzone.
~Max2015-04-29 02:18:13 z adresu IP: (192.197.xxx.xxx)
POlska sprawiedliwość. Strasznie malo za zabicie człowieka z premedytacja. Jaki rząd taka sprawiedliwość.
~Antysteryd2015-04-28 22:59:44 z adresu IP: (87.206.xxx.xxx)
Dojebcie tej sterydowej kupie gówna żeby do końca swoich dni jeździł na wózku
~Wujek2015-04-28 21:25:06 z adresu IP: (89.72.xxx.xxx)
To za mało dla mordercy.
~Sprawiedliwy2015-04-28 19:40:43 z adresu IP: (86.63.xxx.xxx)
Pięć lat za zabicie klienta... Czy taka jest wartość ludzkiego życia? Powinien przesiedzieć 15-25 lat to by się zastanowił...
~aftyts2015-04-28 17:42:20 z adresu IP: (109.90.xxx.xxx)
Większość wrocławskich klubów to kur...dołki, gdzie blachary szukają jelenia co będzie im fundował drogie prezenty w zamian za niby miłość i usługi seksualne.
~mjz2015-04-28 15:44:17 z adresu IP: (192.157.xxx.xxx)
I to sie nazywa patologi polskiego systemu sadownictwa. Za worek suszu zamykaja na tyle samo co morderstwo.
~12s2015-04-28 15:45:27 z adresu IP: (77.65.xxx.xxx)
5 lat za morderstwo z premedytacją, bo jak taki ochroniarz leje gościa to żeby zrobić krzywdę, a że tym razem krzywda okazała się śmiertelna to sprawa trafiła na wokandę, a nie tylko do szycia na nocny dyżur w szpitalu. Morderca, tylko tak powinno się o nim pisać.
~POlska2015-04-28 14:03:09 z adresu IP: (31.61.xxx.xxx)
~PiSudzki2015-04-28 13:57:01 z adresu IP: (46.170.xxx.xxx)
Za morderstwo z premedytacją 5, za olej leczniczy z konopi 15 lat. Oto Polska właśnie!
~Alan2015-04-28 15:36:02 z adresu IP: (89.168.xxx.xxx)
Gdzie tu widzisz morderstwo z premedytacją? Czuję pogardę i obrzydzenie do karków którzy tylko szukają okazji, żeby podbudować sowje ego bijąc słabszego, ale skoro polskie prawo przewiduje 5 lat za pobicie ze skutkiem śmiertelnym to tyle dał sąd.
~wrrr2015-04-28 13:39:59 z adresu IP: (80.68.xxx.xxx)
paranoja, to jest kpina z uczciwości, kpina z normalnych ludzi. "Ochroniarz" zna sztuki walki, powinien być sądzony jak za napad z bronia. Widzialem filmik z tego zdarzenia, uderzył huderlaka w twarz z taka sila, ze ten od razu padl sztywny. Za sam to powinien odpowiedziec jak za probe morderstwa. Ochroniarz nie powinien bic, ostatecznoscia jego dzialan powinny byc chwyty obezwladniajace i wezwanie policji. Po prostu kark szukal dymu, znalazl goscia na ktorym mogl przetrenowac prawy prosty i za to jest 5 lat? Nie spodziewal sie, ze moze dojsc do smierci... PARANOJA.