Bo nie wypada wpieprzyć...(PRZEGLĄD PRASY)

Wacław Sondej | Utworzono: 2015-05-28 07:12 | Zmodyfikowano: 2015-05-28 07:14
Bo nie wypada wpieprzyć...(PRZEGLĄD PRASY) -

Ale dzisiaj w Gazecie Wyborczej czytam, że "Ponadpięciometrowa figura Jezusa Chrystusa już jedzie na lawecie z Krakowa. W niedzielę ma stanąć - bez zezwolenia - w centrum Poznania. Bo tak chce "zaplecze intelektualne PiS" - skupiający blisko 200 naukowców Akademicki klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego". Czy ja nie bluźnię, mówiąc do państwa te słowa na siedząco?

Optymistyczne wieści znalazłem w Dzienniku Gazecie Prawnej. Cytuję: "Tuż po wyborach zwycięzca przystąpił do realizacji przedwyborczych obietnic. Wzrośnie kwota wolna od podatku, zostaną zwiększone uprawnienia władz w terenie, ustawowo uniemożliwiona będzie podwyżka podatku dochodowego". Można? Można. Dziennik pisze jednak, że to dotyczy sytuacji powyborczej w Wielkiej Brytanii.

A u nas coraz głośniej wypowiadają się wkurzeni. Ci, którzy chętnie by komuś spuścili wpieprz, ale nie chcą by do kłopotów ekonomicznych doszły im zarzuty kryminalne. Ponieważ politycy Platformy Obywatelskiej zachowują się jak ryba wyciągnięta z wody, ciężko dyszą i wybałuszają oczy z miną zdezorientowanego lekko śniętego suma, pojawiają się pisane wypowiedzi Polaków wykładających im kawę na ławę. "List wkurzonego wyborcy PO" drukuje dzisiaj Gazeta Wyborcza. Pan Łukasz, lat 34 pisze do PO, bo Platforma nic nie rozumie i chyba nie jest w stanie, co zniechęciło do niej młodych ludzi. A ich młodych - informacja, że ktoś obalał komunizm, obchodzi tak samo jak uczestnictwo w bitwie pod Grunwaldem.

Do wkurzonego wyborcy PO dotarł też Fakt. Tytuł: "Dla was ośmiorniczki, dla nas brak nadziei". Ale młodzi nie tylko zaciskają pięści i pyskują w słusznej sprawie. Słyszeli państwo o tworzącej się partii prekariuszy o nazwie "Razem"? O tym, nabierającym dynamiki ruchu, pisze dzisiaj Gazeta Wyborcza. Wyborcza Wrocław rozmawia z Robertem Raczyńskim - prezydentem Lubina, jednym z ojców sukcesu Pawła Kukiza. Zapowiada on, że w jesiennych wyborach nowa formacja zdobędzie 40% głosów. Gazeta Wrocławska anonsuje niedzielne spotkanie na warszawskim Torwarze, gdzie odbędzie się kongres założycielski stowarzyszenia NowoczesnaPL, kojarzonego z Ryszardem Petru. Może więc zbliża się polityczne tsunami, które zmiecie obecną polityczną flautę. I już nie trzeba będzie bić się z myślami: PiS czy PO. I wtedy okaże się, jaką wartością jest prezydent Andrzej Duda.

Do usłyszenia się z Państwem...


Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~CZŁONEK2015-05-28 17:39:45 z adresu IP: (83.11.xxx.xxx)
byłem w ZOMO byłem w ORMO teraz jestem za platformą
~Kovval2015-05-28 13:22:09 z adresu IP: (90.156.xxx.xxx)
coś przed wyborami słyszałem, że ludzie z PO otworzą nową partię i swoich ludzi tam przeniosą.
~hello2015-05-28 08:50:50 z adresu IP: (62.87.xxx.xxx)
Oj coś sfrustrowany Pan refaktor. Gdyby Pan szanował prywatność Pana Dudy to byś Pan jej nie afiszował, nie wyśmiewał i ironizował. Tak sie redaktor zastanawiał " Bo nie wypada wpieprzyć..." no i sprytnie wymyślił, jak tu dołożyć PISowi, ale tak w białych rękawiczkach. Ha ha ha :)))) tylko, że my juz odporni na te manipulacje i gierki slowne, za to rozbawiła nas frustracja Pana Redaktora :)))))
~glo2015-05-28 08:40:33 z adresu IP: (78.10.xxx.xxx)
To jest właśnie ideologia pisu, zagarnąć tym którzy własną pracą osiągneli poziom ponadprzeciętny i rozdać miernym ale wiernym ( w tym klerowi).
~Zatroskanym2015-05-28 07:58:19 z adresu IP: (178.37.xxx.xxx)
I co to z Wami będzie jak dawne oszołomy także poprą Kukiza i okaże się że młodzi mają zbieżne poglądy z tymi ,których kiedyś zamykano, a po okrągłym stoliku włóczono po sądach , a w najlepszym razie ośmieszano i dyskryminowano.Czy to jest normalny kraj gdzie przeciętny Sbek czy Ubek ma pensję ponad trzy tys. na rękę ,a tych których tłukli i zamykali nie mają z czego żyć.Dlaczego tacy działacze jak Frasyniuk,Niesiołowski,Borusewicz ,Boni,Tusk nie zrobili w ich sprawie praktycznie nic, a agentura kontroluje aby nic się nie zmieniło?