Byli pracownicy Fagora przed magistratem

Gregor Niegowski | Utworzono: 2015-07-02 11:03 | Zmodyfikowano: 2015-07-02 11:04
Byli pracownicy Fagora przed magistratem - fot. Gregor Niegowski (Radio Wrocław)
fot. Gregor Niegowski (Radio Wrocław)

Spełnijcie obietnice i wypłaćcie nam odprawy. Przed wrocławskim magistratem kolejną pikietę zorganizowali byli pracownicy upadłej fabryki Fagor Mastercook.

Prezydent Rafał Dutkiewicz obiecał kilka tygodni temu, że doprowadzi sprawę do szczęśliwego finału. Byli pracowników upadłej fabryki Fagora domagają się wypłaty pełnych odpraw. Większość pracowników - zgodnie z układem zbiorowym - ma dostać 9 - 12 pensji, jednak do tej pory wpłynęło na ich konta zaledwie 30 proc. tej kwoty. Rafał Dutkiewicz zapewniał, że zrobi wszystko aby pieniądze były przelane, jednak jak mówi może to jeszcze chwilę potrwać. Bosch chce zapłacić za zakład 90 mln złotych i przekazać dodatkowe 5 mln na odprawy, jednak w sumie potrzeba 16 mln złotych. Niemiecki potentat na rynku AGD deklaruje wznowienie produkcji w ciągu 1,5 roku i zatrudnienie 500 osób.

Reklama

Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Bartosz Skrobot 2015-07-03 11:43:39 z adresu IP: (5.172.xxx.xxx)
Współczuje tym ludziom z większością z nich miałem przyjemność pracować i wiem ile wysiłku na to trzeba a teraz zostawili ich na pastwę losu bez niczego chory kraj
~Była pracownica2015-07-02 21:05:37 z adresu IP: (87.205.xxx.xxx)
Z pewnego źródła dowiedziałam się, że tych obiecanych 5 milionów BOSCH nie zapłaci. Ponoć nie można było znaleźć sposobu, aby wpłacone 5 mln poszło tylko na odprawy dla pracowników. W umowie podpisanej przez nową syndyk zapisano, że jak nie znajdzie ona do końca maja sposobu jak to zrobić, to tych 5 mln nie będzie. Mamy lipiec, więc już jest wszystko jasne. Jak z tego wynika, możemy już tylko liczyć na MOPS. Ministra też się na nas wypięła!
~wyrobnik2015-07-02 12:12:46 z adresu IP: (83.22.xxx.xxx)
Polskie prawo to prawdziwe kuriozum .Zakładu nie ma , pieniędzy nie ma i winnego tej sytuacji też NIE MA !!!.Upadek tej firmy jest modelowym przykładem niszczenia gospodarki , przykładem jak przez 12 lat od przejęcia przez obcy kapitał wydoić zakład i zwinąć interes .Wielu twierdzi iż to Hiszpański kryzys pogrążył tą firmę ,niestety zakład "zarżnęło"nieudolne zarządzanie .Gdzie jest teraz były zarząd ?Gdzie jest p.Ireneusz B , p.Anna P i wiele innych decyzyjnych osób ? Podostawali gigantyczne odprawy i śmieją się z byłych już "niewolników" .Pracownicy walczą o pieniądze które wypracowali przez lata ciężkiej harówki , a kadra ma się znakomicie .Dlaczego prawo chroni kombinatorów i cwaniaków a upadla zwykłych ludzi ,zostawiając ich na "lodzie",czyżby instytucje prawne nie mają narzędzi prawnych aby przeciwdziałać takim praktykom ? .Co do chwili obecnej zrobiła inspekcja pracy ,fundusz gwarantowany , sąd pracy ?.Otóż po wszystkich to spływa .przecież to takie typowo polskie podejście ,13 przykazanie -nie wychylaj się przed szereg .
~Fred2015-07-02 11:44:02 z adresu IP: (88.62.xxx.xxx)
Wierzyciele Fagora dostali swoje "odprawy", a pracownicy musza poczekac. Jak dobrze stwierdzila Pani syndyk oferta BSH nie byla dobra...
~TAURUS2015-07-02 14:43:37 z adresu IP: (213.195.xxx.xxx)
Nie wypisuj głupot. Pierwsi kasę dostają pracownicy, potem ZUS, US i reszta o ile dla nich starczy. Z reguły ci ostatni dostają tzw. kopa w jaja.
~wrocław2015-07-02 11:20:28 z adresu IP: (90.156.xxx.xxx)
tak pracuje się w Polsce żeby nie miec nic i tak jest tylko w polsce nigdzie indziej hahahah