Dolnośląska Sieć Szkieletowa ze starym operatorem

Sylwia Jurgiel | Utworzono: 2015-07-14 17:46 | Zmodyfikowano: 2015-07-14 17:48
Dolnośląska Sieć Szkieletowa ze starym operatorem -

Znowu zamieszkanie wokół Dolnośląskiej Sieci Szkieletowej - Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu uznał, że zarząd regionu nie powinien odwoływać postępowania i odstępować od podpisania umowy dotyczącej operatora tej sieci, która ma objąć cały region. Zarządzającym miała zostać firma Fondlar z Wrocławia. Co ciekawe władze Dolnego Śląska prawdopodobnie nie odwołają od tego orzeczenia.

Batalia w tej sprawie trwa od kwietnia, kiedy to firma kilka razy wzywała zarząd do podpisania umowy na operatora Dolnośląskiej Sieci Szkieletowej. Urzędnicy odmawiali a w końcu zrezygnowali z usług firmy zapowiadając, że jeszcze raz wyłonią operatora. Fondlar zapowiadał pozwy przeciw władzom regionu i sprawa trafiła m.in do sądu administracyjnego. Prezes spółki Eugeniusz Kowalik mówi nam, że czeka teraz na ruch Urzędu Marszałkowskiego - dodaje, że nadal jest w stanie dopełnić warunków umowy i to mimo czasu, który upłynął. Nie będzie jednak czekał w nieskończoność i ostatecznie zwróci się do sądu o wydanie decyzji nakazującej podpisanie umowy.

Rzecznik marszałka Jarosław Perduta odpowiedział Radiu Wrocław tak: "Zarząd województwa wstrzymał się z podpisaniem umowy z firmą Fondlar, ponieważ wokół działalności firmy (albo jej wcześniejszego braku w zasadzie) i jej udziału w postępowaniu pojawiło się wiele poważnych wątpliwości. Efektem tych wątpliwości było zgłoszenie sprawy do zbadania odpowiednim służbom. Nie wiemy jeszcze, jakie będą efekty tego badania. Dzisiejszy wyrok sądu administracyjnego nie rozwiewa naszych wątpliwości i ich w żaden sposób nie dotyczy. Wskazuje jedynie, że procedury podjęte w urzędzie były prawidłowe, zostały zakończone i w związku z tym nie ma podstaw do odstąpienia od podpisania umowy. Tym samym będziemy prawdopodobnie zmuszeni do podpisania umowy z partnerem, który w naszej opinii nie daje gwarancji najkorzystniejszego wykorzystania stworzonej infrastruktury, ale który jednocześnie spełnił wszystkie wymogi formalne, żeby w procesie koncesyjnym wziąć udział. Jeśli dojdzie do podpisania umowy, a zapewne tak będzie, będziemy musieli bardzo uważnie śledzić poczynania firmy, która będzie operatorem mienia publicznego o wartości ponad 200 mln złotych. To ogromna odpowiedzialność i mam nadzieję, że spółka tę odpowiedzialność uniesie".

Dolnośląska Sieć Szkieletowa ma niemal 1700 kilometrów długości. Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ma umożliwić korzystanie z szybkiego internetu mieszkańcom całego regionu. Za uruchomienie usługi dla lokalnych dostawców sieci w regionie ma być odpowiedzialny operator.

Przypomnijmy, że operator został wyłoniony w grudniu ubiegłego roku i firma do kwietnia czekała na decyzje. Jej przedstawiciele wezwali nawet zarząd województwa do realizacji umowy. Czekali na urzędników w kancelarii notarialnej w centrum Wrocławia, ale nikt się nie pojawił.

W urzędzie pojawiły się komentarze, że była to próba wymuszenia działań. Samorządowcy zapewniają, że chodzi o publiczne pieniądze a były wątpliwości czy wyłoniona firma proponuje najlepsze rozwiązanie dla ostatecznych użytkowników sieci, a więc mieszkańców Dolnego Śląska - napisał w oświadczeniu Jerzy Michalak z zarządu województwa.

Zamieszanie wokół szerokopasmowej sieci (Oświadczenie)

Przyszli na podpisanie umowy ale... nikogo nie zastali - chodzi o szerokopasmową sieć dla Dolnego Śląska, którą obiecał i budował zarząd województwa. WIĘCEJ...

Ostatecznie przedstawiciele firmy Fondlar zostali najpierw zaproszeni na spotkanie do Urzędu Marszałkowskiego, a po nim władze województwa ogłosiły swoją decyzję, że odstępują od umowy. Nieoficjalnie wiadomo, że urzędnicy mieli wątpliwości co do wyłonionego w grudniu ubiegłego roku operatora - zarzuty dotyczyły m.in. tego, że spółka, która powstała dwa lata temu nie ma dużego doświadczenia. Przedstawiciele firmy zaś zapewniają o swojej wiarygodności. Uznano, że poszukiwania operatora zostaną przeprowadzone jeszcze raz. Jerzy Michalak z zarządu województwa mówił, że wprowadzone zostaną pewne zmiany i to nie zarządca sieci będzie odpowiedzialny za zakup sprzętu do uruchomienia szybkiego internetu na całym Dolnym Śląsku. Postępowanie przetargowe miało być przeprowadzone na nowo, na nieco zmienionych zasadach.

Reklama