Jawor: zawaliła się klatka schodowa (Posłuchaj)

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2009-07-05 10:21 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Część klatki schodowej w poniemieckim budynku przy ul. Chrobrego zawaliła się w sobotę wieczorem.

W niedzielę rano mieszkańcy przyszli przed dom. Mogą wchodzić pojedynczo, pod opieką strażaków i tylko po to, by wynieść z mieszkań cały dobytek.

Marta Tkaczuk - jedna z ewakuowanych lokatorek - twierdzi, że od kilku miesięcy wspólnie z sąsiadami domagała się remontu. W kwietniu administrator przysłał ekipę budowlaną, ale pracownicy uciekli, gdy z sufitu zaczęły spadać cegły. Posłuchaj (wszystkie nagrania - Radio Wrocław):

Burmistrz Jawora Artur Urbański podkreśla, że nie miał pojęcia o zagrożeniu. Posłuchaj:

Czy odpowiedzialność za narażenie mieszkańców na utratę zdrowia lub życia ponosi Zarząd Lokalami Komunalnymi w Jaworze? To ustalają prokuratorzy. Nieoficjalnie wiadomo, że inspektor nadzoru budowlanego już w kwietniu wydał nakaz przeprowadzenia natychmiastowego remontu budynku. Prokuratura sprawdza dlaczego administrator zignorował to postanowienie.

Dwunastu lokatorów budynku nawet do końca wakacji może mieszkać w internacie. W tym czasie burmistrz Artur Urbański będzie dla nich szukał lokali zastępczych. Problem zostanie definitywnie rozwiązany za rok, gdy miasto skończy budowę domów komunalnych.

Reklama
Dźwięki
Jawor: zawaliła się klatka schodowa. Marta Tkaczuk - jedna z ewakuowanych lokatorek - twierdzi, że od kilku miesięcy wspólnie z sąsiadami domagała się remontu. Nagranie Radia Wrocław
Jawor: zawaliła się klatka schodowa. Mówi burmistrz miasta Artur Urbański. Nagranie Radia Wrocław

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~kolecwoku2009-07-05 16:19:21 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
w jedlinie zdroju przy ul warszawskiej 17,też jest dom gotowy do zawalenia,podparty próchniejącymi już belkami,którego remontu,nie mogą się doprosić mieszkańcy...-powodem jest brak pieniędzy,życie mieszkańców się nie liczy...