Z Wrocławia na ratunek filipińskim żółwiom (ZOBACZ)

| Utworzono: 2015-08-12 08:26 | Zmodyfikowano: 2015-08-12 08:26
Z Wrocławia na ratunek filipińskim żółwiom (ZOBACZ) - fot. zoo.wroclaw.pl
fot. zoo.wroclaw.pl

Karolina Mól-Woźniak, opiekunka gadów z tego ZOO, właśnie wróciła z trzytygodniowego pobytu na wyspie Palawan na południu Filipin. Właśnie tam przechwycono olbrzymi przemyt żółwi leśnych. W betonowych pojemnikach znajdowało się prawie 4000 gadów, a cała populacja tych zwierząt to niespełna 5000 sztuk. Gra szła zatem o ratunek całego gatunku.

"Decyzję o wyjeździe na Filipiny musiałam podjąć w ciągu kilku godzin" - opowiada Karolina Mól-Woźniak, nie pojechała jednak sama. 

Pracowniczka ZOO wspólnie ze swoim mężem robili co mogli, aby zwierzęta wróciły do zdrowia i do naturalnego środowiska.

Zwierzęta najprawdopodobniej miały trafić do Chin na jedzenie. M.in dzięki między działaniom pani Karoliny i jej męża większość z nich wróciła do naturalnego środowiska i uda im się podtrzymać gatunek. Dodatkowo wrocławski ogród wsparł miejscową fundację także finansowo.

Katala Foundation Inc/www.zoo.wroclaw.pl

Posłuchaj całej rozmowy z Karoliną Mól-Wożniak:

Cz. 1

Cz. 2

Czytaj więcej: TUTAJ

 

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Wodnikt2015-08-14 07:33:27 z adresu IP: (83.22.xxx.xxx)
A kto uratuje nasze zwierzątka i da im trochę wody? WYSTAWIAJCIE im WODĘ !
~Batos902015-08-13 14:39:51 z adresu IP: (89.70.xxx.xxx)
Z rozmowy można wywnioskować, że Pani Karolina to bardzo inteligentna osoba, która posiada prawdziwą pasję. Sam fakt zdecydowania się na podróż "w nieznane" to nie lada wyczyn. Cieszy fakt, że w podróż udał się również mąż Pani Karoliny. Odważny człowiek, który przecież nie ma żadnego doświadczenia przy żółwiach a mimo to odnalazł się tam jak ryba w wodzie. Oby więcej takich akcji. Super sprawa. Pozdrawiam