Ślimak sprawcą awarii oświetlenia ulicznego?

Piotr Słowiński | Utworzono: 2015-08-15 12:06 | Zmodyfikowano: 2015-08-15 12:06
Ślimak sprawcą awarii oświetlenia ulicznego? - fot. Piotr Słowiński
fot. Piotr Słowiński

Mieszkańcy przez kilka dni zgłaszali energetykom i miejskim służbom, że latarnie uliczne z nieznanych powodów w ciągu dnia zapalają się, świecą przez kilka godzin i gasną, a tu tymczasem mamy kryzys energetyczny mówi prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła:



Ślimak wędrujący po czujniku został usunięty, jednak problemu to zupełnie nie rozwiązało. Uliczne latarnie w Jagniątkowie przestały po prostu gasnąć. Są teraz cały czas włączone - mówią mieszkańcy:

Prezydent Zawiła odpowiada jednak, że wszystkie dotychczasowe kontrole nie wykazały żadnych usterek technicznych instalacji oświetlenia ulicznego. Jedynym sprawcą był ślimak wędrujący po skrzynce energetycznej i zasłaniający czujnik zmierzchu.

Historie ze ślimakiem w tle

Ślimak może nie należy do najszybszych zwierząt, ale... potrafi skutecznie spowolnić ruch na jezdni. Przekonali się o tym kierowcy w bawarskim Bayreuth, gdzie ślimak uszkodził sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu w pobliżu uniwersytetu. Kierowanie ruchem musiała przejąć policja, a pojazdy przez dłuższy czas poruszały się w ślimaczym tempie - poinformowała niemiecka policja. Na miejsce awarii sygnalizatorów wezwano technika, który szybko odkrył, że przyczyną kłopotów był ... ślimak. Mięczak wślizgnął się do środka uszkodzonej obudowy sygnalizatora. Pozostawiony przez niego na obwodach elektronicznych śluz spowodował zwarcie i sygnalizacja zgasła. Awarię usunięto. Ślimaka niestety nie udało się uratować.

Wielki ślimak zablokował ruch na drodze we Francji...

Niestety kiedy na drodze pojawi się prawdziwy ślimak nie zawsze wzbudza on śmiech. Jedna z takich historii zakończyła się tragicznie Nastoletnia dziewczyna zginęła w wypadku samochodowym, do którego doszło po tym, jak ślimak zepsuł sygnalizację świetlną - informuje "The Telegraph" na swoich stronach internetowych. Do wypadku doszło w Alvecote w Wielkiej Brytanii. 19-letnia Katie Dagley wracała z pracy samochodem. Kiedy wjechała na jednopasmowy most, zderzyła się z jadącym z naprzeciwka autem. Dziewczyna zginęła na miejscu. Policja stwierdziła, że do wypadku doszło przez złe działanie sygnalizacji świetlnej, która znajdowała się przed wjazdem na most, a winą za to obarczyła ślimaka. Zdaniem funkcjonariuszy, ślimak spowodował zwarcie, przez które światła przestały działać.

Wymyślono już tysiące kremów i różnych innych kosmetyków, które mają działać przeciw zmarszczkowo. Teraz naukowcy w Japonii odkryli nowy sposób, by jak najdłużej zatrzymać młodzieńczy wygląd. Tym wspaniałym wynalazkiem są… ślimaki! Wcześniej myślano, że żywe zwierzątka działają tylko na oczyszczanie twarzy. Medyczni eksperci twierdzą jednak, że lepki żel, który ślimaki produkują, zawiera przeciwutleniacze które pomagają skórze zachować wilgoć i usunąć martwe komórki. Jest to dostępne tylko w Japonii, jednak żel ślimaka można kupić także w Wielkiej Brytanii.

Z kolei "Ślimak Bob" to jedna z najpopularniejsza z darmowych gier. Jest dostępna na większości portali z internetowymi grami:

Ślimak wywołał też nie jedną dyskusję w Unii Europejskiej. Szczególnie po tym kiedy... został nie mięczakiem, lecz ryba. Pospolity ślimak winniczek został zaliczony do kategorii ryb lądowych. Na wniosek Francuzów zrobiła to Komisja Europejska. Polscy zbieracze ślimaków, naukowcy i nauczyciele są zdziwieni. Komisja zmieniła w dokumentach klasyfikację gatunkową ślimaka, bo dzięki temu Francuzi mogą dotować hodowle ślimaków, tak jak w pozostałych krajach dotuje się rybołówstwo.

Na koniec ślimaczej wędrówki... zjemy ślimaka. Pieczone, duszone, grillowane i w sosie własnym. Są przysmakiem kulinarnym przede wszystkim nad Loarą. Szacuje się, że 58 mln Francuzów zjada rocznie 550 mln ślimaków.

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~pat2015-08-15 13:04:47 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Wpiszę "ślimak" w google i w youtube, będzie dłuższy artykuł i będą heheszki! ~autor