Małachowski w finale! To był prawdziwy horror

Robert Skrzyński | Utworzono: 2015-08-27 05:49 | Zmodyfikowano: 2015-08-27 06:14

Piotr Małachowski wystąpi w finale konkursu rzutu dyskiem lekkoatletycznych mistrzostw świata w Pekinie. Awans nie przyszedł jednak łatwo.

Wicemistrz świata z Berlina i Moskwy pierwszy rzut miał nieudany, a w drugim osiągnął zaledwie 59,08 m. Dopiero w trzeciej - ostatniej kolejce eliminacji uzyskał rezultat 65,59 - lepszy o 59 cm od wymaganego minimum. Małachowski jest głównym kandydatem do zdobycia złotego medalu pod nieobecność Niemca Roberta Hartinga. Dyskobol Śląska Wrocław narzeka jednak na uraz kręgosłupa.

O medale będzie walczył także drugi z naszych dyskoboli Robert Urbanek. Finał rzutu dyskiem rozegrany zostanie w sobotę.

Reklama