Piłkarze Śląska awansowali do ćwierćfinału Pucharu Polski

Robert Skrzyński | Utworzono: 2015-09-22 20:27 | Zmodyfikowano: 2015-09-22 20:40

Zawodnicy Śląska chcieli się zrehabilitować za ligowy zremisowany mecz z Podbeskidziem, w którym trzykrotnie trafili w poprzeczkę, a dodatkowo liczyli na awans do ćwierćfinału Pucharu Polski.

Już w 3. minucie w dobrej sytuacji w polu karnym znalazł się Kamil Biliński, ale za długo czekał z oddaniem strzału i został zablokowany. Podbeskidzie odpowiedziało dwie minuty później, ale Mateusz Szczepaniak uderzył obok słupka.

W 12. minucie znów dał o sobie znać Szczepaniak, ale jego strzał z 20 metrów dobrze obronił Wrąbel. Dwie minuty później w dobrej sytuacji znalazł się Mateusz Możdżeń, ale ponownie lepszy był bramkarz Śląska.

Przewagę w tym fragmencie meczu miał zespół Podbeskidzia, a najlepszym zawodnikiem Śląska był Jakub Wrąbel.

W drugim kwadransie Śląsk nieco opanował grę, ale nie potrafił stworzyć sobie dobrej sytuacji strzeleckiej. W 31. minucie w polu karnym odnalazł się Biliński, ale uderzył wysoko ponad poprzeczką.

Podbeskidzie mogło zdobyć gola w 40. minucie. Z rzutu wolnego uderzał Adam Mójta, ale jego strzał pewnie obronił Wrąbel. W końcówce pierwszej części meczu dwukrotnie uderzał Biliński, ale nie zagroził bramce Emilijusa Zubasa.

Po przerwie groźnie zaatakował Śląsk. Potężnie z niemal 30 metrów uderzył Krzysztof Danielewicz, ale minimalnie się pomylił.

W 52. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Robert Demjan, ale świetnie powstrzymał go Adam Kokoszka. Wreszcie w 58. minucie po zgraniu piłki przez Flavio Paixao Marcel Gecov potężnym strzałem z 16 metrów dał Śląskowi prowadzenie. Pięć minut później mógł wyrównać Mateusz Możdżeń, ale uderzył wysoko ponad poprzeczką.

W 67. minucie mogło i powinno być 2:0 dla Śląska, ale po zagraniu Petera Grajciara Jacek Kiełb w ostatniej chwili został zablokowany przez Kohei Kato. W 75. minucie mógł być remis, ale Adu Kwame nie trafił czysto w piłkę będąc kilka metrów przed bramką Wrąbla.

W doliczonym czasie gry Flavio Paixao nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Zubasem. Ostatecznie Śląsk wygrał ten mecz 1:0 i w ćwierćfinale zmierzy się z Zawiszą Bydgoszcz.

 

Podbeskidzie Bielsko - Śląsk Wrocław 0:1 (0:0)

Gecov 58

Podbeskidzie: - Pazio, Horoszkiewicz, Kolcak, Mójta  - Sokołowski (69' Adu Kwame), Kato, Możdżeń (73' Kołodziej), Szczepaniak, Kowalski (81' Jonkisz) - Demjan

Śląsk: Wrąbel - Zieliński, Celeban, Kokoszka, Pawelec - F. Paixao, Danielewicz, Gecov, Kiełb, Grajciar - Biliński (88' Hateley).

 

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~yes2015-09-23 06:47:05 z adresu IP: (46.215.xxx.xxx)
BRAWO "Levy" jestes WIELKI!