Chojnów inwestuje w mieszkania socjalne

Justyna Swedura mieszkała z trójką dzieci w maleńkim pokoju. Miał niespełna 15 metrów kwadratowych. Kobieta ubiegała się w gminie o mieszkanie, ale jej nazwisko znajdowało się na odległej pozycji listy oczekujących. Mimo to wójt właśnie wręczył jej klucze od nowego domku socjalnego. Bo Chojnów jest jedną z nielicznych gmin, gdzie budownictwo socjalne traktowane jest jako... inwestycja.

Czasem można powiedzieć, że nawet czymś więcej. Siedmioletnia Natalia przed wejściem do domu była przekonana, że znajdzie je za drzwiami...

Sześć domków jednorodzinnych udało się zbudować za 900 tysięcy złotych. Andrzej Pyrz, wójt gminy wiejskiej Chojnów zapewnia, że to nie ostatnia tego typu inwestycja, bo w gminie swojego dachu nad głową szuka 150 rodzin:

Tylko, że na budowanie mieszkań socjalnych dziś decydują się jedynie nieliczne samorządy. Przykład płynie z pobliskiej Legnicy, gdzie miasto oddało do użytku czterdziestu rodzinom odremontowany budynek, ale... lokatorzy go zdewastowali. "U nas tak nie będzie" - zapewnia Małgorzata Hojdycz-Smolińska, szefowa komisji mieszkaniowej z Chojnowa:

A dodatkowo - jak twierdzi wójt - taki potencjał pracowników to ważna zachęta dla inwestorów, którzy szukają miejsca na swoją działalność: