Jaga kolejną ofiarą Zagłębia? Lubinianie u siebie bez kibiców

| Utworzono: 2015-12-01 06:28 | Zmodyfikowano: 2015-12-01 06:30

Miedziowi po dwóch kolejnych zwycięstwach złapali wiatr w żagle i zadowolą się tylko kompletem punktów, mimo że zmierzą się z trzecią drużyną zeszłego sezonu rozgrywek ekstraklasy. Przerwa na mecze kadry przez Piotra Stokowca i jego asystentów została wykorzystana doskonale. Po zadyszce nie ma już śladu i miedziowi znów zachwycają.

W pierwszym meczu po zgrupowaniu reprezentacji Polski lubińska jedenastka wygrała w Bielsku z Podbeskidziem 2:1. Nastroje po tej wygranej w ekipie Zagłębia były doskonałe:

Na wygranej w Bielsku miedziowi nie poprzestali. W miniony weekend drużyna z Lubina zdobyła Kielce pokonując miejscową Koronę 2:0:

Zagłębie zagra o trzecie zwycięstwo z rzędu w meczu ligowym, ale też o trzecie zwycięstwo z rzędu w konfrontacjach z Jagiellonią Białystok. Podopieczni Piotra Stokowca najpierw zwyciężyli w meczu trzeciej kolejki ekstraklasy 2:1, następnie w spotkaniu 1/8 finału Pucharu Polski 2:0.

Jagiellonia była miłym zaskoczeniem rozgrywek ekstraklasy 2014/2015. Teraz to jednak inna drużyna. Trener Michał Probierz regularnie traci liderów swojego zespołu. Odeszli: Michał Pazdan, Nika Dżalamidze, Patryk Tuszyński, Mateusz Piątkowski. W sierpniu z Zagłębiem zagrał Maciej Gajos, od września ofensywny pomocnik reprezentuje barwy Lecha Poznań.

II trener Zagłębia Łukasz Smolarow podkreśla, że sztab szkoleniowy miedziowych nie przykłada wagi do odwołanego meczu Jagielloni z Termaliką: - Nie zamierzamy szukać przewagi rywali w tym, że oni ostatnio nie grali i mieli więcej czasu na wypoczynek. Na przedmeczowej odprawie skupimy się na grze przeciwników, na ich słabszych i mocniejszych punktach. Luk poszukamy w organizacji gry Jagiellonii. Decyzja o odwołaniu meczu „Jagi” z Termaliką jest nam obojętna, bo i nie mieliśmy na nią wpływu. W ostatnich meczach Zagłębie momentami oddawało inicjatywę rywalom, ale Miedziowi to na tyle poukładana drużyna, że nie ma problemu z prowadzeniem gry: - Wiele meczów pokazuje, że „łatwiej” mają goście, bo nie muszą prowadzić gry na boisku rywala. My jednak nie mamy problemu z przejmowaniem inicjatywy, sporo osób zauważa dobrą organizację gry Zagłębia – podsumowuje Smolarow. W meczu z Jagiellonią nie zagra lider obrony Lubomir Guldan, ale Miedziowi poradzą sobie z jego absencją: - Liczymy na wszystkich zawodników, przytrafiają się kontuzje, wykluczenia za kartki. Mamy szeroką kadrę i korzystamy z różnych rozwiązań. Do meczu z Jagiellonią Zagłębie przystąpi dobrze przygotowane – zapowiada asystent Piotra Stokowca.

- Mamy swoje wnioski, ale trudno publicznie o nich mówić przed meczem. Po nim dopiero zobaczymy czy to, co sobie założyliśmy udało się czy nie – nie chce natomiast zdradzać założeń na najbliższy mecz trener Jagiellonii – Michał Probierz. - Trzeba przyznać, że Zagłębie ma bardzo dobry i przede wszystkim doświadczony zespół. Wielu zawodników ma na koncie wiele występów w Ekstraklasie. Często się ich nie docenia, mówi się też, że to zespół, który gra młodzieżą, ale jest tam co najwyżej dwóch młodych chłopaków, reszta to doświadczeni ligowcy. To bardzo poukładana drużyna i na pewno są zespołem, który potrafi grać. Mają też swoje słabości, które musimy wykorzystać – dodaje Probierz. - Ważne jest to, że możemy spokojnie się przygotować do tego meczu. Dobrze by było, żeby każdy zespół miał takie warunki, że o każdej porze można sobie zapalić sztuczne światło na bocznym boisku i przygotować się na dobrej nawierzchni. Możemy tylko podziękować za pomoc z jaką tutaj się spotkaliśmy – zakończył szkoleniowiec Żółto-Czerwonych. Michał Probierz ma tu na myśli stadion w Głogowie gdzie Jaga szykuje się do pojedynku z Zagłębiem.

Przypominamy, że decyzją Wojewody Dolnośląskiego mecz z Jagiellonią zostanie rozegrany bez kibiców. Początek spotkania w Lubinie o 20.30.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.