Przegląd prasy Wacława Sondeja: Ukochany kraj

Wacław Sondej | Utworzono: 2015-12-01 07:26 | Zmodyfikowano: 2015-12-01 07:26
Przegląd prasy Wacława Sondeja: Ukochany kraj - archiwum prw.pl
archiwum prw.pl

Gdyby wybory odbyły się w minioną niedzielę, PiS powtórzyłby wynik z października - sondowani dali mu 35%, ale na drugim miejscu teraz jest Nowoczesna 23%, potem PO - 15, Kukiz - 7 i PSL, Korwin oraz Lewica po 5%. Wyniki najnowszego badania znajdą Państwo w Rzeczpospolitej. PSL od wielu miesięcy jest na krawędzi, ale jego szef - Władysław Kosiniak-Kamysz mówi hardo Gazecie Wyborczej: "Prędzej PiS zatonie, niż znikną ludowcy". Tymczasem jednak PiS wiosłuje, aż wióry lecą. Wiem, to nielogiczne - gdzie woda, gdzie wióry, ale prawdziwe.

Lubię słuchać wicepremiera Mateusza Morawieckiego. To jest bomba optymizmu. "Da się" - przekonuje. No i rzeczywiście: jest konkretny projekt podwyższenia kwoty wolnej od podatku, obniżenia wieku emerytalnego, pichci się koncepcja 500 złotych na dzieci, dzisiaj Dziennik Gazeta Prawna pisze, że rząd ma gotowy projekt ustawy o jednorazowych dodatkach dla emerytów. Osoby otrzymujące miesięcznie do 900 złotych dostaną ponad 400 złotych. No proszę - ukochany kraj! Są jednak malkontenci.

Piotr Aleksandrowicz z Rzeczpospolitej bije na alarm. Przypomina, że taki na ten przykład David Cameron z Wysp Brytyjskich podejmuje ambitny cel - chce zrównoważyć finanse publiczne. My będziemy podwyższać deficyt. Redaktor Aleksandrowicz jednak nie czepia się nowej ekipy. Ma pretensje do starej, że milczy. To co o niej sądzi zawarł w tytule tekstu: "Barany na rzeź". W skali makro tak to wygląda. W skali mikro czasem się odwiną.

Wczoraj podczas nadzwyczajnej sesji radni w Trzebnicy wymienili starostę. Dotychczasowy z PiS został wymieniony na nowego z PO. Jak się przegrało wojnę, jak się pada w bitwach, jak się poddaje potyczki, trzeba się pocieszyć tupnięciem w krzakach.

Słyszeli Państwo o wyspach Tuvalu na Pacyfiku? To symbol zmian klimatycznych. Jest tylko kwestią czasu, gdy na skutek podniesienia wód oceanu, archipelag zostanie rozmyty. To jest ojczyzna ponad 10 tys. ludzi. Tomasz Ulanowski z Gazety Wyborczej w korespondencji z paryskiej konferencji klimatycznej pisze: "Nawet jeśli wszyscy uczestnicy szczytu klimatycznego spełnią obietnice, temperatura na ziemi nadal będzie rosnąć".

Nie zostawię jednak Państwa w nastroju pesymistycznym. Te wszystkie wątpliwości związane z realizacją obietnic nowej władzy są niepotrzebne. Gazeta Wrocławska pisze, że znalazcy złotego pociągu powtarzają badania, bo z dotychczasowych wyszło im, że nie ma jednego złotego pociągu, tylko są dwa!

Do usłyszenia się z Państwem...

Reklama