Wrocławski ratusz rusza do walki ze smogiem

| Utworzono: 2015-12-04 15:03 | Zmodyfikowano: 2015-12-04 15:05
Wrocławski ratusz rusza do walki ze smogiem - Fot. Dolnośląski Alarm Smogowy
Fot. Dolnośląski Alarm Smogowy

Wymiana pieców, kontrola jakości spalin w pojazdach, czy zielony listek, czyli wjazd do centrum miasta tylko dla najbardziej ekologicznych samochodów. Wrocławski ratusz rusza na wojnę ze smogiem. Miasto chce w ciągu 5-6 lat zmniejszyć liczbę pieców z 30 do 20 tysięcy. Według ekspertów dzięki temu nie będą się zdarzały dni, gdy przekroczone są normy zanieczyszczeń w powietrzu. Teraz jest ich nawet 70 rocznie. Wojciech Adamski, wiceprezydent Wrocławia, tłumaczy, że zmian wymagają także krajowe przepisy. Wystąpimy z ustawą o certyfikację pieców, które są sprzedawane w Polsce - dodaje Adamski. A to nie koniec.

Prywatni właściciele dostaną różnego typu zachęty, by zdecydować się na zmianę paleniska na bardziej ekologiczne. - Ratusz zajmie się też samochodami - tłumaczy Rafał Dutkiewicz:

Kontrole ruszą od nowego roku. Miasto chce także złożyć wspólnie z innymi metropoliami propozycję zmian w ustawie tak aby np. certyfikować jakość węgla i pieców w których jest spalany.

Prezydent Rafał Dutkiewicz po protestach ekologów wycofał się z pomysłu opłaty miejscowej we Wrocławiu. Czytaj: TUTAJ

Chodzi o pyły zawieszone - mikroskopijne, bardzo niebezpieczne dla zdrowia substancje, które - czy tego chcemy, czy nie - trafiają do naszych płuc. W ciągu trzech miesięcy tego roku aż przez 40 dni wdychaliśmy niebezpieczną ilość tych substancji. Roczna norma to 35 dni - tłumaczył na naszej antenie Iwo Łoś, ekspert Greenpeace ds. energetyki.

Czytaj też: Wrocław miastem smogu

zdjęcie ilustracyjne: fot. JT’s photostream (Creative Commons Attribution)

Nawet do 500 złotych grzywny za palenie śmieciami. Takie kary bez skrupułów wystawia już wrocławska straż miejska. Funkcjonariusze mogą wejść do naszych domów i sprawdzić co kryją składziki opałowe i wnętrza naszych pieców.

Przeczytaj: Straż miejska sprawdzi, czym palimy w piecach

Reklama

Komentarze (9)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Słuchacz2018-02-26 10:47:43 z adresu IP: (78.11.xxx.xxx)
Czwarty rok z rzędu Dutkiewiczowi i jego urzędnikom potrzeba 5-6 lat. Radio Wrocław powiedzcie/napiszcie i o tym. Wypowiedzi z czterech lat zebrało TUM na swoim facebooku TUMWro
~Nolta2015-12-05 12:20:56 z adresu IP: (93.175.xxx.xxx)
Nie trzeba ograniczać żadnego ruchu. To debilny pomysł
~Jorg2015-12-05 09:07:17 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Trzeba ograniczyć ruch samochodowy w całym mieście. Nadmiar aut to największy problem Wrocławia obecnie.
~ZXV2015-12-04 22:49:50 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Durnowate lewackie pomysły, gdy brak koncepcji jak rozwiązać podstawowe problemy - miejsca pracy czy inwestycje. Ale Wrocławianie to takie stado owiec, które w zapyziałym zakątku kraju daje się strzyc tej samej ekipie od 20 lat.
~Hej! 2015-12-04 22:24:58 z adresu IP: (66.102.xxx.xxx)
A jak oddychać w marketach Kaufland?
~krz2015-12-04 22:05:51 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Trochę w tym prawdy jest i fajnie, że Wrocław coś z tym chce robić, tylko żeby faktycznie pomagał ludziom i dopłacał im do wymiany pieców, kupna lepszej jakości węgla, instalacji alternatywnych źródeł energii, podłączenia do sieci miejskiej czy rozwijał sprawną i wydajną komunikację miejską, a nie tylko karał mieszkańców i nakręcał sprzedaż firmom oferującym "ekologiczne" piece. Nad Wrocławiem na pewno nie ma czystego powietrza, bo gołym okiem widać nad miastem grubą, brunatną warstwę zanieczyszczeń, której nie ma nad przedmieściami i o czymś to chyba świadczy. Nikt nie czuje, że Wrocław po prostu śmierdzi? W godzinach szczytu i przy ulicach spalinami komunikacyjnymi (nieraz dojście do przystanku to męka), a w dzielnicach domków i kamienic dymami z kominów, które zasnuwają całą okolicę? A to, że smogu nie widać nie oznacza, że go nie ma. Najgorsze właśnie jest to, czego nie widać, bo składa się z mikroskopijnych drobin, które nie zatrzymują się w nosie, trafiają do płuc i od razu wchłaniają się do krwi. Robiliśmy w ramach projektu monitoringu parków pomiary pyłu PM25 przy ulicy i wystarczyło, że przejechała grupa samochodów, by detektor wariował, podobnie w pobliżu ogródków działkowych, gdzie ludzie grillują lub wypalają liście. Nie widać, a jednak jest.
~wrocławianin2015-12-04 20:22:05 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
hahahahaahahhaahahahahah już wpuszczam straż miejską mogą co najwyzej klamkę mi wypucować
~Wrocławiak2015-12-04 20:21:45 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)
Zawodowi aktywiści zawsze na posterunku, na każde wezwanie władzy ludowej. Reżimowe media pokażą i temat rozdmuchają. Gdy już władza ludowa zabroni palenia węglem, będzie pretekst do wprowadzenia kolejnego podatku, tym razem od oddychania państwowym powietrzem.
~Nolta2015-12-04 17:32:26 z adresu IP: (93.175.xxx.xxx)
Kolejna bzdura i kłamstwo popleczników Unii, która chce zamknąć polskie kopalnie. Ludzie jaki smog? Gdzie ktoś we Wrocławiu go widział? Kto takie bzdury wymyśla. Palę węglem w piecu nie nie zamierzam nic zmieniać - bo mnie na to nie stać. Milionów polaków również.