Odblaski ratują życie. Mniej śmiertelnych wypadków na Dolnym Śląsku (ZOBACZ)

Są lekkie, zajmują niewiele miejsca ale mogą uratować życie. Mowa o odblaskach, które od września 2014 obowiązkowo należy nosić poruszając się pieszo poza terenem zabudowanym. Policja nie ma skrupułów - za nieprzestrzeganie przepisu ukarała już przeszło 6 tysięcy osób. - Robimy to dla dobra tych osób, bo statystyki mówią same za siebie - mówi rzecznik policji Krzysztof Zaporowski:

Wielu pieszych stosuje się do przepisów, tak jak mieszkaniec podwrocławskiego Smolca, Paweł Kuźnik:

Z danych dolnośląskiej policji wynika, że w roku ubiegłym po zmroku na drogach regionu zginęło 9 osób, w tym roku już tylko cztery. - Liczymy, że z roku na rok statystyki zaczną jeszcze spadać. Oby do zera - mówi Krzysztof Zaporowski:

Brak odblasków na drogach poza terenem zabudowanym to wykroczenie, za które grozi mandat wysokości nawet 500 złotych. 

Wcześniej nakaz skierowany był wyłącznie do osób poniżej 15. roku życia, teraz obowiązek noszenia światełek lub odblaskowych elementów został nałożony na wszystkich.