Lodospady: Dla tych, którzy naprawdę lubią zimno (ZOBACZ)

Michał Wyszowski | Utworzono: 2016-01-06 08:49 | Zmodyfikowano: 2016-01-06 08:49
Lodospady: Dla tych, którzy naprawdę lubią zimno (ZOBACZ) -

Stary i Jerzy już są, na Złoty Lunatyk jeszcze trochę poczekamy. Rusza jedna z najbardziej nietypowych atrakcji turystycznych na Dolnym Śląsku. Lodospady w Głuszycy Górnej można albo zdobywać albo po prostu delektować się ich pięknem. Ich opiekun Janusz Pawłowski mówi, że przy takiej pogodzie na frekwencje nie mogą narzekać:

Pierwsi wspinacze tego sezonu na terenie byłego kamieniołomu w Głuszycy powinni pojawić się właśnie dzisiaj.

-Największa trasa to aż jedenaście pięter lodowego szaleństwa - dodaje Janusz Pawłowski:

Lodospady w Głuszycy Górnej tworzą się w nieczynnym kamieniołomie na zboczach góry Ostoja w Górach Kamiennych. Jak podają organizatorzy „W czasie dobrej zimy w kamieniołomie zamarza pięć lodospadów: Stary, Jerzego, Złoty Lunatyk, Sople Sezonowe i Nitka. Poza Tatrami i Karkonoszami, jest to najlepsze miejsce w Polsce do uprawiania wspinaczki lodowej”. Skala trudności największych wodospadów nie jest wysoka. Nie wolno jednak prowadzić żadnych działań wspinaczkowych poza lodem, skała jest spękana i krucha.

Janusz Pawłowski specjalnie dla radiowroclaw.pl:

- Lodospad jest przeznaczony wyłącznie dla osób uprawiających wspinaczkę zimową, a konkretnie lodową. Podstawą jest odpowiedni sprzęt, czyli raki i dwa profesjonalne czekany. Nie bez znaczenia jest doświadczenie i koniecznie kurs wspinaczkowy. Tego nie da się porównać do letnich tras czy sztucznych ścianek. Tutaj trzeba być odpornym na chłód i mieć sporo siły.

Reklama