ESK 2016: Wiemy, co było przyczyną awarii prądu podczas "Przebudzenia"

Wiemy, co było przyczyną braku prądu w niedzielę w czasie wielkiego finału otwarcia Europejskiej Stolicy Kultury we Wrocławiu. To kuna!

Tak, to nie żarty i chociaż brzmi to komicznie nikomu nie było w niedzielę do śmiechu. W czasie "Przebudzenia", czyli wielkiego finału weekendu otwarcia ESK przez kilkadziesiąt minut nie działy na rynku telebimy, nie można było również włączyć iluminacji na ścianach budynków.

A wszystko przez zwinne zwierzątko, które weszło do głównego punktu zasilającego przy ulicy Długiej. Kuna - przypłacając to życiem - doprowadziła do zwarcia i prądu nie było w około 2 tys. mieszkań.

Informacje potwierdził Radiu Wrocław Łukasz Zimnoch z Tauron Dystrybucja.

No cóż, na pocieszenie warto dodać, że takie sytuacje miały już miejsce. W 1987 roku w Turynie nie odbyła się premiera rewii łyżwiarskiej Holiday on Ice. Sprawcą zamieszkania był wąż, który wszedł do skrzynki energetycznej.

Zakładając, że limit pecha mamy już wyczerpany trzymamy kciuki za kolejne wydarzenia związane z Europejską Stolicą Kultury we Wrocławiu. Dzisiaj świetnie udała się Tamborrada. W południe - za pośrednictwem ekranów - do uderzających w bębny Basków w San Sebastian (drugiej stolicy kultury), dołączyły zdalnie wrocławskie dzieci. Było głośno i wesoło.