Zatłoczona linia C - udręka wrocławian
Karolina Kiełkowska |
Utworzono: 2016-01-22 10:11 | Zmodyfikowano: 2016-01-22 10:11
fot. Karolina Kiełkowska
W godzinach szczytu często trzeba czekać na kolejny pojazd lub wybrać inną linię, bo nie ma miejsca, żeby wejść do środka.
" Jak już uda nam się wejść, to nie możemy się ruszyć, bo jest tak ciasno" - mówią pasażerowie.
Od kilku miesięcy jest jednak lepiej, bo w szczycie porannym autobusy jeżdżą co 10, a nie co 15 minut.
"Nie dostajemy już żadnych sygnałów od mieszkańców, ale będziemy monitorować sytuację" - mówi Małgorzata Szafran z biura prasowego Urzędu Miasta Wrocławia.
Linia C cieszy się sporym zainteresowaniem. Z osiedla Kozanów na Plac Grunwaldzki dojeżdża w około 25 minut.
Zobacz także