Za nami pierwsze zawody Salomon Nordic Sunday (ZDJĘCIA)

Gregor Niegowski | Utworzono: 2016-01-25 09:50 | Zmodyfikowano: 2016-01-25 09:50

Niedzielne zawody SNS-a to debiut na Jamrozowej Polanie. Po raz pierwszy łyżwiarze wystartowali przed klasykami i, co najważniejsze, pierwszy raz w historii na mecie zameldowało się więcej osób biegnących stylem dowolnym, niż klasykiem!

Warunki śniegowe były bardzo dobre. W nocy chwycił mróz, rano delikatnie poprószył śnieg, więc było po czym biegać. Chętnych też nie brakowało, bo na starcie obu biegów stanęło ponad 160 osób.

Najpierw na trasie pojawili się teoretycznie szybsi łyżwiarze. Tu sensacji nie było. Na liście startowej było kilka czeskich nazwisk, a to już tradycja w SNS-ie, że gdy łyżwą biegną Czesi, to głównie oni wygrywają. U mężczyzn, tylko na pierwszej części dystansu Polacy nawiązywali walkę z sąsiadami z południa.

– Na początku biegliśmy jeszcze w szóstkę. Na zjazdach nawet udawało mi się doganiać Czechów. Ale gdy w pewnym momencie Srutek przyspieszył, to szybko zniknął nam wszystkim z oczu. To bardzo mocny zawodnik – opowiadał na mecie najlepszy z Polaków, Dariusz Mazurkiewicz ze Smolca.

David Srutek rzeczywiście z okrążenia na okrążenie (4 pętle po 2,5 km każda) zwiększał przewagę nad rywalami, by na mecie dołożyć swojemu rodakowi Pavlowi Simkowi aż 33 sekundy. Trzeci był kolejny Czech, Jan Hruska (36 sekund straty do zwycięzcy).

Wśród pań także triumfowała Czeszka, była biathlonistka (ścigała się m.in. w biathlonowym Pucharze Świata) – Jitka Pesinova. Nie dała ona żadnych szans dwóm młodym biathlonistkom ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego z Dusznik Zdroju – Darii Bernackiej i Paulinie Krzyżak.

Bieg stylem dowolnym ukończyło 80 osób. Tu już nie było czeskiej dominacji. Mieliśmy za to dominację Teamu nabiegowkach.pl Szczególnie wśród mężczyzn, gdzie zawodnicy tego teamu zajęli trzy pierwsze miejsca! Wygrał bardzo pewnie Piotr Michałek z Jaworzynki, który aż o 1,13 min. pokonał Grzegorza Legierskiego z Koniakowa oraz o 1,41 min. Władysława Olszowskiego z Międzybrodzia.

– Warunki były dziś bardzo dobre, a przede wszystkim bardzo szybkie. Dzięki temu większość dystansu można było „wypchać”. Mi to bardzo pasowało. Dzięki takiej taktyce szybko uciekłem kolegom – opowiadał na mecie zwycięzca, który w ciągu dwóch dni wygrał… trzy biegi. W sobotę dwa w Jakuszycach i w niedzielę w SNS-ie. – Dziś pogoda była bardziej sprzyjająca, niż w Jakuszycach, gdzie wiało i sypało. A przy tym było bardzo zimno.

Wśród pań mieliśmy bardzo zaciętą walkę o wygraną. Przez 7,5 km Katarzyna Witek (Warszawa – Wesoła) biegła razem z Agnieszką Wanżewicz-Uznańską z Dusznik Zdroju, jednak na ostatnim okrążeniu udało jej się uciec i samotnie wpadła na metę. – Czułam całym czas na plecach oddech Agnieszki. Słyszałam też doping miejscowych kibiców, którzy wspierali swoją faworytkę. Za co z resztą im dziękuję. Bo ten doping niósł także mnie – mówiła na mecie bardzo zadowolona zwyciężczyni. Ona, podobnie, jak Michałek w dwa dni wygrała trzy biegi. Podium wśród pań uzupełniła Czeska Eva Sefcova.

Kolejne zawody z cyklu Salomon Nordic Sunday odbędą się w niedzielę 7 lutego na trasach narciarskich na Kubalonce.

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.