Wolność od dyskryminacji jest prawem podstawowym (Polityczny felieton)

| Utworzono: 2009-04-07 13:04 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Parlament Europejski przegłosował unijną dyrektywę zakazującą dyskryminacji ze względu na religię czy przekonania, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną.

Celem tej propozycji jest wypełnienie luk prawnych i zapewnienie ochrony przed dyskryminacją nie tylko w zakresie dostępu do zatrudnienia, ale także do towarów, czy usług, takich jak bankowość, mieszkalnictwo, edukacja, transport i opieka zdrowotna.

Dyrektywa wyznacza minimalne ramowe standardy zapewniające ochronę przed dyskryminacją, pozostawiając państwom członkowskim swobodę w zwiększaniu poziomu ochrony. Ponadto, przyznaje osobom poszkodowanym prawo do odszkodowania i jednoznacznie stwierdza, że państwa członkowskie mają obowiązek zwalczania dyskryminacji.

Wolność od dyskryminacji jest prawem podstawowym.

Tymczasem dyskryminacja ciągle stanowi problem w Europie. W badaniu przeprowadzonym przez Eurobarometr w 2008 roku - 15 proc. ankietowanych stwierdziło, że w poprzednim roku padło ofiarą dyskryminacji. Dyrektywa nie narusza świeckiego charakteru państwa czy systemu kształcenia. Nie wprowadza też zmian do podziału kompetencji między Unią Europejską a jej państwami członkowskimi, nie dotyczy również prawa małżeńskiego i rodzinnego.

Dyrektywa wyraźnie jednak nie spodobała się Konserwatystom, w tym polskim posłom z PO, PSL, PiS, LPR i Samoobrony, którzy wyciągnąwszy swoje "antyhomoseksualne" armaty - głosowali za jej odrzuceniem.

Dla kogoś, kto umie czytać, oczywistym jest - co wyraźnie podkreślono w tekście - że kwestie prawa małżeńskiego dalej leżą tylko w gestii krajów członkowskich, zatem na pewno w dokumencie nie przemycono np. nowych zapisow zezwalajacych na małżeństwa osób tej samej płci!

Szczerze powiedziawszy zdziwiłam się, że tacy posłowie jak: Buzek, Saryusz -Wolski czy Lewandowski nie zrozumieli treści tego niezwykle pro-obywatelskiego dokumentu i głosowali za jego odrzuceniem.

"Za" dyrektywą była moja grupa polityczna - Socjalistów oraz Zieloni, Liberałowie i Komuniści. W efekcie dokument przeszedł większością 363 głosów "za", przy 226 "przeciw".

Dyrektywa gwarantuje, że bez względu na to czy jesteś młody czy stary, kolorowy czy biały, niepełnosprawny, religijny, hetero czy homoseksualny - Europa będzie bronić twoich swobód. I tak trzymać.

Lidia Geringer de Oedenberg (europosłanka z SLD)

Reklama

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Mój nick2009-04-20 13:52:08 z adresu IP: (193.59.xxx.xxx)
@Polak - No niestety takie czasy... Pani Lidia jest jedną z nielicznych kompetentnych osób w PE z polskiego ramienia. Osobiście chciałbym aby takich ludzi było więcej a póki co ONA właśnie ma moje pełne poparcie :) Pozdrawiam! Ps. co ty tak z tym "lewactwem" ?
~Polak2009-04-08 01:04:37 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
wszystko fajnie tylko czy ja jestem na stronie prywatnej pani Geringer, czy może na portalu lewackim, bo z jakiej racji robicie pani europosłance darmową reklamę?
~asasa2009-04-07 14:07:28 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
A czy jeżeli wytatuowany od stóp do głów w swastyki skinhead nazista nie zostanie przyjęty do pracy ze względu na swójwygląd i przekonania to ta ustawa również weźmie go pod swoją opiekę ? :) Jeżeli nie to oznacza, że ustawa jest pisana tylko pod niektóre grupy :)