„Chytry” plan Komisarz Hübner? (Felieton polityczny)

| Utworzono: 2009-03-23 23:31 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Układający listy do Europarlamentu premier Tusk może się mocno po eurowyborach zdziwić. Znana socjalistyczna komisarz Danuta Hübner, która przez całą swoją kadencję dawała wielokrotnie wyraz swoich politycznych lewicowych sympatii i korzeni, po eurowyborach wygranych z listy konserwatystów (PO zasiada w grupie konserwatystów w Parlamencie Europejskim) może pójść za głosem ulokowanego po lewej stronie serca i... zasiąść w naszej socjalistycznej grupie PES, z którą ją wszyscy w Europie kojarzą.

Byłby to psikus dla konserwatystów, a my mielibyśmy jednego posła więcej i to za PO-wskie pieniądze!

Pozostaje pytanie: dlaczego pani Komisarz przyjęła ofertę PO?

Moim zdaniem istnieją dwa przypuszczenia:

1. Może podobnie jak Włodzimierz Cimoszewicz rozczarowała się, ponieważ liczyła na wspólną silną listę lewicy, takie rozmowy były przecież prowadzone...

2. Może oglądając nasze sondaże obawiała się, że siła rodzinnej SLD-owskiej lewicy jej nie wystarczy i wolała jednak pewniaka z PO w Warszawie?

Trudno bowiem wyobrazić sobie inny scenariusz. Europa już kojarzy socjalistyczną Komisarz Hübner i myślę, że osoba jej pozycji nie ryzykowałaby, bez “chytrego” planu, utraty politycznej wiarygodności. Cieszący się szacunkiem europejscy Komisarze zwykle nie robią podobnych wolt, choroba “chorągiewek” to domena posłów...

Lidia Geringer de Oedenberg :-)

Reklama