Janusz Zaleski odwołany z funkcji szefa projektu ochrony przeciwpowodziwoej

| Utworzono: 2016-05-30 14:20 | Zmodyfikowano: 2016-05-30 14:20

Janusz Zaleski - dyrektor biura projektu ochrony przeciwpowodziowej dorzecza Odry i Wisły - odwołany ze stanowiska. - Procedura trwała kilka tygodni - mówi Radiu Wrocław rzecznik prasowy Ministerstwa Środowiska Jacek Krzemiński:

 

Witold Krochmal to także były wojewoda, funkcję te pełnił w latach 1997 - 2001. Jak mówi Krzemiński, póki co Krochmal będzie pełniącym obowiązki na tym stanowisku, docelowo zaś zostanie rozpisany konkurs na dyrektora projektu ochrony przeciwpowodziowej.

Powodem odwołania Zaleskiego są m.in zarzuty postawione mu w marcu tego roku , a dotyczące ustawienia przetargu w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Chodzi o 20sto milionowy kontrakt na system meteorologiczny dla lotnisk.

Prof. Janusz Zaleski, były wojewoda w latach 1992 - 1998. W 1997 w trakcie tzw. powodzi tysiąclecia podjął decyzję o przebiciu wału w Łanach, do czego nie doszło z uwagi na sprzeciw mieszkańców. Współtworzył program dla największej rzeki Dolnego Śląska - Odra 2006.

Reklama

Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Fan22024-02-07 14:50:02 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
No i wraca Pan Zaleski. Będzie teraz kręcił pieniędzmi w POPDOW. Kilka wyroków i dalej w potrzebie.... Oj wraca stare dobro....
~Fan2016-07-12 11:21:13 z adresu IP: (213.23.xxx.xxx)
Alleluja to mało. Toż to powód do świętowania przez co najmniej tydzień. Nadzieja umiera ostatnia, prawie się modliliśmy, żeby wreszcie to nastąpiło. Wierzmy, że inne przekręty też wyjdą na jaw.
~nick2016-06-14 17:37:33 z adresu IP: (93.185.xxx.xxx)
alleluja, alleluja...... czemu tak późno
~Fan II2017-11-16 11:01:53 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Warto aby organy ścigania prześledziły działalność tego pana w zakresie zleceń i błędów popełnionych w ramach modernizacji Wrocławskiego Węzła Wodnego. Przykładowo w ramach modernizacji rozszczelniono wyłożony gliną dno i brzegi zabytkowego Kanału Miejskiego. W Wyniku tego podtopiono budynki Szpitala Psychiatrycznego przy ul. Korzeniowskiego. Próbując naprawić ten błąd za państwowe pieniądze w połowie skarpy kanału wbito za 2 mln zł dodatkową ściankę szczelną co prawdopodobnie utrudni odpływ wód gruntowych do Odry