Prezydent Legnicy bez absolutorium

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2016-05-30 17:34 | Zmodyfikowano: 2016-05-30 17:34
Prezydent Legnicy bez absolutorium - fot. archiwum prw.pl
fot. archiwum prw.pl

Choć do tej pory - kojarzony z lewicą - Tadeusz Krzakowski mógł liczyć na głosy radnych Prawa i Sprawiedliwości, to nie udało mu się zebrać większości głosów. Tylko pięciu radnych poparło dotychczasowe działania prezydenta, pozostałych piętnastu było przeciw lub wstrzymało się. Jarosław Rabczenko z Platformy Obywatelskiej nie wyklucza, że wkrótce może dojść do nowego układu sił w Radzie:

"Do tej pory koalicja Prawa i Sprawiedliwości i pana prezydenta funkcjonowała bez zarzutu. Ciężko jest mi się wypowiadać czy to jest koniec, czy być może jakieś chwilowe załamanie tej współpracy. Być może problemów miejskich nabrzmiało już tak wiele, że również cierpliwość Prawa i Sprawiedliwości została wystawiona tutaj na ciężką próbę."

"Brak poparcia PiS to decyzja polityczna" - uważa Tadeusz Krzakowski:

"Głosowania nie mają charakteru merytorycznego. Odnoszą się raczej one do dyscyplin partyjnych. Natomiast ja się podporządkowuję takiemu rozstrzygnięciu, bo przecież nie ma co się obrażać. Idziemy do roboty, robimy swoje, nikt nie mówił nikomu, że będzie łatwo i przyjemnie."

W kuluarach magistratu nieoficjalnie mówi się, że radni PiS-u nie głosowali za udzieleniem absolutorium prezydentowi, bo ten ciągle nie zgadza się na usunięcie pomnika przyjaźni polsko-radzieckiej sprzed ratusza.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.