Święto futbolu amerykańskiego we Wrocławiu

| Utworzono: 2016-07-22 07:23 | Zmodyfikowano: 2016-07-22 07:24

W ten weekend oczy całej futbolowej Europy zwrócone są na Wrocław. Już dziś stadion przy ul. Oporowskiej rozbłyśnie pełnym blaskiem, jak za dawnych lat. Liga Mistrzów powraca do Wrocławia, tym razem w wersji futbolowej. Punktualnie o godzinie 19:00 Mistrzowie Polski Panthers Wrocław zmierzą się z Danube Dragons w półfinale Pucharu Europy.

Wcześniej, bo już o godzinie 13:00 na murawę przy ul. Oporowskiej 62 wybiegną Koc Rams (Turcja) i Milano Seamen (Włochy), którzy w pierwszmy półfinale zmierzą się w walce o awans do meczu finałowego, który rozegrany zostanie na tym samym obiekcie już w niedzielę (24.07) o godzinie 14:00.

– To dla nas wielkie wyróżnienie, a jednocześnie wielkie wyzwanie. Przyjęcie aż trzech tak licznych drużyn było wielkim przedsięwzięciem dla naszego klubu. Jesteśmy jednak gotowi i na kibiców sportowych we Wrocławiu czeka wspaniałe widowisko – mówi Jakub Głogowski, prezes Panthers Wrocław.

Na drodze do finału Panthers Wrocław stanie bardzo doświadczona drużyna z Austrii, która jeszcze 8 lat temu zafundowała wrocławianom rekordową porażkę (0:84). Teraz jednak drużyny spotykają się w zupełnie innych realiach i choć Pantery nie są faworytem turnieju, na pewno zrobią wszystko, by sprawić niespodziankę. - Od wielu lat razem z kolegami grającymi w The Crew czekaliśmy na ten moment, gdy znów zmierzymy się z Dragons. Wtedy płaciliśmy frycowe, a teraz walczymy o zwycięstwo. Lekcję pokory mamy już za sobą i chcemy pokazać naszemu nauczycielowi, że wyciągnęliśmy wnioski. Polski futbol rośnie w siłę i nazwy naszych zespołów coraz częściej odbijają się echem w Europie. Wygranymi z mistrzem Danii i ekipą z Pragi udowodniliśmy, że zrobiliśmy progres – przyznaje Robert Rosołek, defensywny liniowy Panthers.

Turniej Final Four to wielkie święto sportu nie tylko na boisku. Na wszystkich kibiców czeka również wiele innych atrakcji. Pokazy tancerek z grupy Wild Cats Cheerleaders, konkursy z nagrodami oraz wielkie grillowanie to tylko trzy z atrakcji, które czekają na wszystkich gości. – Mecze futbolu amerykańskiego są czymś wyjątkowym. Możemy śmiało powiedzieć, że takiej atmosfery w te wakacje we Wrocławiu nie poczujemy nigdzie indziej. Wiemy, że nasz sport jest dla wielu osób nadal niezrozumiały, dlatego zapewniamy, że spikerzy w trakcie meczu zadbają o wyjaśnienie zasad i każdy będzie mógł delektować się sportowymi emocjami na europejskim poziomie – zachęca Jakub Głogowski.

Turniej jest także częścią obchodów „One Year To Go” – czyli cyklu imprez odbywających się we Wrocławiu na rok przed The World Games 2017. - W trakcie Igrzysk Sportów Nieolimpijskich w przyszłym roku reprezentacja Polski o medale walczyć będzie z najmocniejszym możliwym zestawem rywali: mistrzami świata ze Stanów Zjednoczonych, Japonią - wicemistrzami świata i Niemcami, którzy są aktualnymi mistrzami Europy. Turniej w 2017 roku będzie rozgrywany na Stadionie Olimpijskim, w zbliżonej formule do Final Four Pucharu Europy – mówi Kacper Cecota, rzecznik prasowy The World Games 2017.

Harmonogram turniej:
22.07 13:00 Milano Seamen – Koc Rams
22.07 19:00 Panthers Wrocław – Danube Dragons
24.07 14:00 finał turnieju.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.