Falstart Chrobrego. Piłkarze z Głogowa przegrali ze Stomilem 0:3

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2016-07-30 21:24 | Zmodyfikowano: 2016-07-30 21:24

Faworytem spotkania byli goście i pierwsze minuty zdawały się to potwierdzać. Chrobry dominował, ale głównie w utrzymaniu się przy piłce. Pierwszy groźny strzał mieliśmy dopiero w 22 minucie. Mateusz Machaj wrzucał, a akcję zamykał Michał Ilków-Gołąb. Wypożyczony z Zagłębia Lubin piłkarz uderzył jednak źle i piłka przeleciała obok słupka.

Sekundy później sprawdził się piłkarski banał. Niewykorzystane sytuacje się mszczą. Przysłowie w praktyce zaprezentował Tsubasa Nishi strzelając gola z pięciu metrów.

Jeszcze przed przerwą Stomil dołożył drugą bramkę. Sławomir Janicki znów został pokonany z bliskiej odległości. Akcja miała miejsce w 41 minucie, a wrzutkę udanie zamknął Wiktor Biedrzycki.

Po zmianie stron liczyliśmy na huraganowe ataki Chrobrego i szybkiego gola kontaktowego, ale nic z tych rzeczy nie miało miejsca. Zamiast tego to Olsztynianie zamknęli mecz. W 76 minucie po indywidualnej akcji i minięciu trzech rywali piłkę niemal z linii pola karnego w siatce umieścił Rafał Kujawa.

Chrobry zaliczył zatem falstart, a Stomil ma po pierwszej kolejce... zero punktów. Rozgrywki pierwszej ligi olsztynianie rozpoczynali bowiem z trzema ujemnymi "oczkami" za niespełnienie wymogów licencyjnych.

Stomil Olsztyn - Chrobry Głogów 3:0

Gole: Tsubasa Nishi 22, Wiktor Biedrzycki 41, Rafał Kujawa 76

Stomil Olsztyn: Piotr Skiba - Arkadiusz Czarnecki, Michał Trzeciakiewicz, Marcel Ziemann, Jarosław Ratajczak, Wiktor Biedrzycki (82' Aleksander Karbowiak), Paweł Głowacki, Tsubasa Nishi (78' Łukasz Jegliński), Patryk Kun, Grzegorz Lech (72' Tomasz Zahorski), Rafał Kujawa.

Chrobry Głogów: Sławomir Janicki - Michał Ilków-Gołąb, Seweryn Michalski, Sebastian Murawski, Kamil Szubertowski, Maksymilian Rozwandowicz (62' Damian Sędziak), Sebastian Bonecki, Mateusz Machaj (69' Karol Danielak), Paweł Wojciechowski, Łukasz Szczepaniak (75' Dominik Kościelniak), Damian Kowalczyk.

Żółte kartki: Wiktor Biedrzycki, Rafał Kujawa (Stomil) oraz Łukasz Szczepaniak, Michał Ilków-Gołąb, Mateusz Machaj (Chrobry).

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~kibic Stomilu obecny na m2016-07-31 04:33:42 z adresu IP: (95.160.xxx.xxx)
A gdzie panowie z radia wrocław widzieli tą dominację chrobrego w pierwszych minutach? Strzałów Stomilu i sytuacji podramkowych gospodarzy panowie nie widzieli? Może pora zdjąć klapki z oczu albo poszukać dokładniejszych relacji. Kwestia faworyta meczu to tak chyba wyglądała na południu Polski. Tu uważni kibice wiedzieli o pozytywnych zmianach i czekali tylko na potwierdzenie formy ze sparingów i pucharu w meczach ligowych.