Wstrząs w Polkowicach

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2010-01-15 15:19 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Niegroźne obrażenia odniosło siedmiu górników - oni są już na powierzchni. Po dwóch godzinach ratownicy dotarli do operatora kotwiarki.

Andrzej Rakowski - dyrektor zakładu Legmet - specjalizującego się w produkcji tego typu urządzeń zapewniał w rozmowie z Radiem Wrocław, że uwiezionemu górnikowi nie groziło niebezpieczeństwo, bo w chwili zawału był w kabinie pod specjalnym daszkiem.

Rzecznik Polskiej Miedzi, Anna Osadczuk potwierdziła w rozmowie z Radiem Wrocław, że górnik jest już na powierzchni. Trafił do szpitala. Ze wstępnych oględzin wynika, że nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Rudna2010-01-15 15:44:34 z adresu IP: (82.139.xxx.xxx)
Trzymajcie się chłopy! Idemy pokłonić się Świętej Barbarze.