Dyrektorzy szkół spotkali się z kuratorem oświaty i pytali o reformę edukacji

Martyna Czerwińska | Utworzono: 2016-12-12 21:00 | Zmodyfikowano: 2016-12-12 21:01
Dyrektorzy szkół spotkali się z kuratorem oświaty i pytali o reformę edukacji - fot. archiwum radiowroclaw.pl
fot. archiwum radiowroclaw.pl

Finansowanie edukacji, terminy, przeprowadzki, redukcja zatrudnienia - to tylko niektóre z poruszanych tematów na konferencji dotyczącej wdrażania reformy edukacji na Dolnym Śląsku. Dyrektorzy z Wrocławia i okolic pytali m.in o ewentualne zwolnienia w likwidowanych gimnazjach. Robert Furman, dyrektor Zespołu Szkół w Gromadce, nie ukrywa obaw:

- Nie tylko martwią się nauczyciele, martwi się także rząd. Myślę, że przewidują problemy z nauczycielami, z zatrudnieniem. Zespoły, tak jak my, mają trochę mniejsze szansę, że będziemy zwalniać nauczycieli. Ale same gimnazja już tak - mówi Robert Furman.

Dolnośląski Kurator Oświaty tłumaczył, że jeśli nauczyciele podzielą się pracą to zwolnień nie musi być w ogóle.

- Nie wyobrażam sobie, żeby jedni mieli zapewnione godziny ponadwymiarowe, a inni odchodzili z kwitkiem - mówi Roman Kowalczyk Radiu Wrocław.

- Wcale nie znaczy, że jestem przeciwko temu, żeby nauczyciele mieli godziny ponadwymiarowe. Jeżeli w gminie jest taka sytuacja, że można, to daj Boże zdrowie. Chodzi o to, żeby się z tym nie rozpędzać, żeby osoby, które z gimnazjum będą przechodzić do szkoły podstawowej, żeby tam mogły znaleźć pracę - mówił Roman Kowalczyk

Kurator przyznał jednak, że zwolnienia będą najprawdopodobniej nieuniknione za kilka lat. Nie przez reformę edukacji, a tzw. demograficzną suszę. Dotyczyć to będzie tylko niektórych miejscowości, bo we Wrocławiu, Miękini czy Kobierzycach dzieci przybywa.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.