Stacja sportów zimowych w Kowarach pod znakiem zapytania?

Piotr Słowiński, jk | Utworzono: 2017-04-20 18:51 | Zmodyfikowano: 2017-04-20 18:51
Stacja sportów zimowych w Kowarach pod znakiem zapytania? - fot. Piotr Słowiński (Radio Wrocław)
fot. Piotr Słowiński (Radio Wrocław)

Samorząd sprzedał swoje udziały i teraz o budowie stacji decydują prywatni właściciele spółki, która ma realizować kompleks wyciągów i nartostrad w tym mieście. Cała inwestycja jest szacowana na 120-150 milionów złotych i jak mówi pełnomocnik firmy Roman Tryhubczak, nie można podać daty rozpoczęcia prac. - Tego typu inwestycja musi być dopięta finansowo na ostatni guzikMamy wszystkie pozwolenia na budowę, czekamy na środki. Myślę, że w przeciągu maksymalnie dwóch lat będzie ostatecznie wiadomo - mówi Roman Tryhubczak:

Mieszkańcy Kowar nie wierzą już, że ta inwestycja powstanie, gdyż jest planowana od 12 lat. Kompleks narciarski czy turystyczny byłby impulsem do rozwoju, ale jak mówi kowarzanin Franciszek Kopeć, dotąd nie ma turystów.

ZOBACZ KONIECZNIE: Przebudowa Polany Jakuszyckiej za 100 mln zł

Dzięki planowanym wyciągom co najwyżej kilku samorządowców wygrało wybory. - Widząc problemy, o jakie się potyka cała inwestycja, mam coraz mniejsze nadzieje, że będą pozytywne efekty. życzę tym, którzy chcą, by to powstało, i sobie, ale czy tak będzie? Mam duże wątpliwości - mówi mieszkaniec miasta.

Stacja sportów zimowych w Kowarach ma powstać na Sulicy i dolnej części góry Czoło. Projektanci z powodów przyrodniczych musieli zrezygnować z budowy wyciągów w pobliże szczytu Czoła. Jednak to nie przyrodnicy blokują inwestycję, która ma wszelkie zgody, a sami właściciele, którzy muszą przygotować jej finansowanie.

POSŁUCHAJ MATERIAŁU:

Reklama

Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Asder2021-08-22 23:31:41 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
słabo coś przędą te Wasze Kowary. Taki potencjał i nic. Najwyższy czas zmienić władze. A jak tam Kuwejtczycy?
~Zdzisław2019-08-18 06:58:46 z adresu IP: (188.47.xxx.xxx)
Tylko pan Mietek może uratować ten projekt. Co ze sztucznym śniegiem panie Mietku? Pozdrawiam. Zdzisław-Kostrzyca.
~mietek2018-10-12 12:56:11 z adresu IP: (83.8.xxx.xxx)
Panie groszek, Szanowni Państwo. To szalony pomysł. 50 lat temu bywało, że zaczynaliśmy sezon narciarski w październiku. Obecnie na Szrenicy rzadko puchatek rusza w grudniu, a Lolobrigida jest najczęściej zamknięta. Ludzie zniszczyli klimat ziemski. Obecnie z grupą naukowców opracowuję materiał o parametrach mechanicznych śniegu nie wymagający niskiej temperatury. To jedyny ratunek dla narciarzy na najbliższe dziesięciolecia. Zima zanika. Pozdrawiam. Mietek Jarski.
~Zenon Widacki2018-06-04 12:58:14 z adresu IP: (86.155.xxx.xxx)
Kompleks powstać może ale inwestor wie, że pieniądze się nie zwrócą. Tanio jest w Alpach, a w Polsce zima zanika.
~Groszek2017-04-22 13:09:15 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Gratuluję pomysłowości kowarskim urzędnikom. Sprzedać taki teren za drobne i pozbawić się tym samym wpływu na inwestycję. Od samego początku było wiadome że inwestycja nie ruszy. Szkoda że Kowary pogrążyły się w biedzie i ubóstwie, to nie przypadek a celowe działania.
~Markus2017-05-01 09:52:54 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Kilkanaście lat temu Belgowie chcieli wybudować osadę domków turystycznych od strony Przełęczy Kowarskiej i mały wyciąg na Podgórzu [k. schroniska] - znajoma Polka która miała firmę budowlaną w Belgii 15-lat [k. Antwerpii] miała to budować - Belgowie uznali że zna realia i możliwości pracowników w Polsce. Belgowie mieli pomysł,duże pieniądze i chętnych i bardzo zainteresowanych Belgów do zwiedzenia Polski..... nie wyszło... domyślcie się dlaczego ??? Belgowie byli bardzo wkuci. Ja urodziłem się w Kowarach i to na Podgórzu dlatego tak mnie to poruszyło