Fatalne warunki w podwrocławskiej fabryce Toshiby?

| Utworzono: 2008-04-30 18:05 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

W marcu na znak protestu przeciw niezapowiedzianej pracy w nadgodzinach część pracowników wyszła z zakładu. Według związkowców japońska kadra nie została o tym wydarzeniu powiadomiona. - Mamy przypuszczenie, że polscy liderzy blokują informacje o sytuacji w firmie - tłumaczy Kazimierz Kimso z dolnośląskiej "Solidarności".

W środę we wrocławskim zakładzie był prezes koncernu Toshiba - Atsutoshi Nishida. Po południu spotkał się z wicewojewodą dolnośląskim Zdzisławem Średniawskim. Dzień wcześniej pracownicy zakładu zwrócili się z prośbą o spotkanie z prezesem - dostali odpowiedź odmowną.

A co na to sama Toshiba? Posłuchaj lakonicznego komentarza, jakiego udzieliła Radiu Wrocław Małgorzata Czachor, dyrektor personalny w fabryce:

Dźwięki
Fatalne warunki w podwrocławskiej fabryce Toshiby? Mówi Małgorzata Czachor, dyrektor personalny w fabryce. Wypowiedź dla Radia Wrocław.

Komentarze (13)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~jest ok !!!2009-05-29 11:16:54 z adresu IP: (85.128.xxx.xxx)
pracuje w toshibie od początku istnienia załadu ,jesli chodzi o dojazd jest za darmo a ludzie narzekaja i narzekaja przeciez najwarzniejsze jest to aby dojechac bezpiecznie a kierowcy sa ok a takie głupoty to pisza pracownicy sezonowi ktorzy sa zatrudniani na 3,4 miesiące sa zli ze nie dostała im przedłuzana umowa a wiadomo mogli pracowac a nienarzekac i prawda jest ze nikt tam na siłe nikogo nie trzyma pełne socjalne jest ,bony na ,swieta paczki , wczasy pod gruszą i zarobki wcale nie takie złe a to dzieki premii ktora mamy poniewaz dobre rozplanowanie czynnosc na stanowisku przez koordynatorow na to pozwalaja (stoper) mierza czasy po to aby jedna osoba nie miała za duzo roboty a druga sie obijała dzieki takiemu rozplanowaniu można wiecej zrobic i wiecej zarobic pracuje tam prawie 2 lata i nie jest zle
~szaraczek 2008-12-19 17:32:48 z adresu IP: (85.128.xxx.xxx)
w TTCE pracuje sie fajnie i lubie ten zaklad a jesli komus sie nie podoba to za brame nikt nie trzyma na sile hehe pracuje od samego poczatku wiec juz jestem przyzwyczajony do jekow nowo przyjetych ihhhh a po 2gie pozdrowienia dla c1 c2 c3 c4 c5 k1 k2 k3 itd magazyn oraz dla niektorych z biur hehe
~barthezmusicboy2008-08-08 14:27:07 z adresu IP: (86.161.xxx.xxx)
uważam że ludzie mają prawo do lepszych warunków jeśli obecne nie spełniają ich oczekiwań...
~pracownik TTCE2008-06-12 16:22:13 z adresu IP: (85.128.xxx.xxx)
WITAM WSZSTKICH JA PRACUJE W TTCE ROK I MI SIE PODOBA:) JESLI KOMUS NIE PASI TO PO CO TAM SIDZI A MY POLACY TO TYLKO KRYTYKUJEMY I KTO NIEROBY SORKI ALE TAK JEST
~dd2008-06-03 13:40:07 z adresu IP: (62.87.xxx.xxx)
w niemczech do pilnowania polakow w polu niemiec stawia kogo ? Polaka..
~Znawca tematu2008-05-06 14:03:09 z adresu IP: (80.53.xxx.xxx)
czytam komentarze i jestem bardzo zdziwiony - ale to normalne niestety Polak musi narzekać. "Ktoś" dobrze zauważył, że nadgodziny nie mogą być planowane !!! praca przy stoperach zapewne służy do zmierzenia czasu potrzebnego na wytworzenie danej części/ podzespołu i z pewnościa znajduje odzwierciedlenie w premiach dla pracowników - to normalne w firmach produkcyjnych, utrudniony dojazd ??? - darmowy, spod domu o godzinach dostosowanych do zmian i do ew. nadgodzin - w niewielu firmach jest taki luksus, słaby kontakt z przełożonymi - a może związkowcy zaproponowaliby jakieś konstruktywne rozwiązanie na poprawę komunikacji skoro jest taka zła - wezwanie mediów na pewno nie służy poprawie "klimatu" w firmie a zrobienie "czarnego PRu" jest bardzo łatwe - przykre ze lojalność pracownicza przejawia sie w donosicielstwie a nie w szukaniu lub zaproponowaniu rozwiązań.
~obserwator2008-05-04 09:30:23 z adresu IP: (83.11.xxx.xxx)
Myślę że to jest wina polskich liderów a zarząd nic o tym nie wie, w Japonii tak się nie pracuje. To norma - Polak zawsze chce być bardziej " Amerykański niż Amerykanin " tutaj bardziej Japoński niż Japończyk, ta durna przypadłość zawsze istniała, przypomnijmy co się dzieje w marketach wielkich sieci, tam też rządzą liderzy - polacy oczywiście. Sami sobie gotujemy ten los......
~narzekacie2008-05-03 14:09:08 z adresu IP: (83.12.xxx.xxx)
Ludzie, jak Wam sie nie podoba to zwolnijcie się... Skorzystajcie z funduszy, które zapewnia Unia drobnym przedsiębiorcom, pomyślcie, przeanalizujcie i załóżcie własną firmę... Będziecie niezależni... chyba, że chcecie do końca życia być robolem..
~TOYOTA2008-05-02 11:58:27 z adresu IP: (78.88.xxx.xxx)
PANOWIE, 2 LATA TEMU ZWOLNIłEM SIę Z TOYOTY. wiem jak tam się pracuje, niby wszystko fajnie,ale praca ze stoperem to normalka, to jest chore !!! Mi się wydaje, ze japońce to o połowie rzeczy które dzieją się na dole to nie wiedzą, oni patrzą na słupki, słupki rosną produkcja idzie i jest OK. Tylko dlaczego tak się dzieje naszym kosztem, pracownicy jestem z Wami i nie dajcie się. Pracujecie w Polsce a nie w Azji. I niech oni to zrozumieją. Odejdziecie od maszyn raz drógi trzeci i może ktoś się z wami spotka i pogada o co tu k... chodzi.Pozdrawiam
~antyjapan2008-05-01 21:05:24 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)
pracujmy z humorem pod japońskim zaborem!!
~lolek2008-05-01 19:08:47 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
A wałbrzyskiej Toyocie to może inaczej...? pracownik jest jak mięso armatnie, ma się dostosować i już , a jak się nie podoba to wypad. A związki są i to tyle...
~jerzy2008-05-01 12:42:00 z adresu IP: (79.139.xxx.xxx)
nie chodzi o jakość dróg dojazdowych a o to że autobusy potrafią zaliczyć po kilka godzin spóźnienia, jak nie poczekasz - masz dzień nieobecny w pracy
~ktoś2008-04-30 20:15:39 z adresu IP: (90.156.xxx.xxx)
godzin nadliczbowych się nie planuje, więc nie mogą być zapowiedziane... praca w rytmie stoperów - typowa przypadłość pracy przy taśmie - wymuszony rytm, dojazd utrudniony? trasa A4, 35 - przecież te drogi są bardzo dobre jak na warunki Polskie... związkowcy! weźcie się do pracy i nie wygadujcie głupot!