Mieszkańcy Dolnego Śląska chętnie leczą się za granicą [RAPORT]

| Utworzono: 2017-10-10 07:36 | Zmodyfikowano: 2017-10-10 07:43
Mieszkańcy Dolnego Śląska chętnie leczą się za granicą [RAPORT] - zdjęcie ilustracyjne; fot. Andrzej Owczarek
zdjęcie ilustracyjne; fot. Andrzej Owczarek

Mieszkańcy Dolnego Śląska chcą się leczyć za granicą - wynika z właśnie opublikowanego raportu Najwyższej Izby Kontroli. W naszym regionie w ciągu nieco ponad dwóch lat złożono 3685 wniosków o refundację takiego leczenia. Dolny Śląsk jest w czołówce chętnych do wyjazdu. Chodzi przede wszystkim o leczenie zaćmy i endoprotezy stawów biodrowych i kolanowych.

- W przeliczeniu na 100 ty. ubezpieczonych, województwo dolnośląskie jest drugim pod względem liczby składanych wniosków - mówi Violetta Matuszewska-Potempska pełniąca obowiązki wicedyrektora delegatury NIK we Wrocławiu:

Jednak mimo możliwości wykonywania zabiegów za granicą, krajowe kolejki wydłużają się. W ubiegłym roku na Dolnym Śląsku na pilny zabieg leczenia zaćmy trzeba było czekać średnio 243 dni - dodaje Violetta Matuszewska-Potempska.

Chętnych do leczenia za granicą jest zdecydowanie mniej niż prognozowano. Powód? Najpierw trzeba samemu zapłacić za zabieg i dopiero później NFZ zwraca pieniądze.

Fundusz w latach 2014 - 2016 przeznaczył na ten cel ponad miliard złotych, jednak z powodu niewielkiej liczby złożonych wniosków wydano w tym okresie jedynie około 26 mln zł. Po kontroli NIK wnioskuje do ministerstwa zdrowia przede wszystkim o uproszczenie procedury rozpatrywania wniosków o zwrot kosztów opieki zdrowotnej udzielonej w UE. "Zmiany wymaga również uregulowanie sytuacji pacjentów, którzy skorzystali z leczenia planowego za granicą i wymagają kontynuacji leczenia w kraju" - czytamy w raporcie.

 

CAŁY RAPORT NIK ZNAJDZIESZ TUTAJ

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.