Zbierają pieniądze na własną studnię, by godnie żyć. Wszystko przez sąsiedzki konflikt

Bartosz Szarafin, GN | Utworzono: 2017-10-23 08:15 | Zmodyfikowano: 2017-10-23 08:16
Zbierają pieniądze na własną studnię, by godnie żyć. Wszystko przez sąsiedzki konflikt -

Sąsiedzki konflikt pozbawił je wody. Mieszkanki domu przy ulicy Polnej w Nowej Rudzie przez ponad rok były pozbawione dostępu do wody. Sąsiad z którym od kilku lat są w sporze odciął je od studni leżącej na jego terenie. Dwie rodziny mieszkające pod jednym dachem od dziesiątek lat - walczą ze sobą przed sądem o prawo własności do budynku. W sprawie nie widać końca.  - Woda jest na wagę złota - mówią Panie Jadwiga i Danuta Markowskie.

Posłuchaj: 

Pod koniec września rodzinie pomogło miasto. W budynku postawiono 1000 litrowy zbiornik, do którego wodociągi bezpłatnie dowożą wodę, za którą mieszkanki płacą. Niezbędny był zakup hydroforu. To jednak nie koniec. Uzupełnianie zbiornika jest uciążliwe. Stąd konieczność budowy własnej studni. To jednak jest kosztowne:

- Najlepszym rozwiązaniem jest zrobienie studni głębinowej. Kwota jednak przerasta nasze możliwości. Szacowany koszt studni to 13,5 tysiąca, nie licząc przyłącza - dodaje Sylwester Norek, wnuk Pani Jadwigi.

Aby uzbierać tę kwotę, na portalu internetowym uruchomili zbiórkę (TUTAJ). W międzyczasie szukają sposobu na inne finansowanie inwestycji. Na budowę wodociągu nie można liczyć z uwagi na położenie budynku.

 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.