Lubań: Przyszli mechanicy szkolą się na...polonezach. Ale to się zmieni

Piotr Słowiński | Utworzono: 2017-10-31 12:41 | Zmodyfikowano: 2017-10-31 12:41
Lubań: Przyszli mechanicy szkolą się na...polonezach. Ale to się zmieni -

Cztery miliony złotych zainwestuje powiat lubański w rozwój szkolnictwa zawodowego. Powstanie dziesięć nowych pracowni w tym elektryczna, elektroniczna oraz samochodowa. Kolejnych siedem, w tym dwie komputerowe, zostanie zmodernizowanych.

W dawnej szkole przyzakładowej Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego, ówczesnej największej fabryki w okolicach Lubania, nadal kształcą się mechanicy i elektrycy. - Ważne jest to by mogli się uczyć na nowoczesnym sprzęcie - mówi dyrektor szkoły Wiktor Zdunek:

Pieniądze pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Dolnego Śląska. Nauczyciel praktyk zawodowych Jarosław Machul mówi, że np. przyszli mechanicy muszą mieć gdzie rozebrać silnik i złożyć go na powrót , bez narażania klientów warsztatu na straty. Dlatego robią to w warsztatach szkolnych:



Tyle tylko, że te praktyki odbywają się na elementach samochodu, który nie jest produkowany od ćwierćwiecza, czyli polonezie. Konieczna jest wymiana sprzętu na nowszy. Sami uczniowie, mimo tych obecnych braków, twierdzą że rynek pracy czeka na nich z otwartymi rękami:



Zmodernizowane pracownie pomogą kształcić uczniów na potrzeby konkretnych pracodawców. Równolegle ma być realizowany program odbudowy przyzakładowych klas zawodowych, których uczniowie praktyczne umiejętności zdobywać będą u przyszłych pracodawców. Obecnie w szkole uczy się około 200 osób.

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.