Wreszcie wyjazdowa wygrana. PGE Turów lepszy od Trefla

Gregor Niegowski | Utworzono: 2017-11-11 19:44

Dla koszykarzy ze Zgorzelca był to bardzo ważny mecz. Nie dość, że zgorzelczanie jeszcze w tym sezonie nie wygrali na wyjeździe, to w drużynie przeciwnika występuje aż 5 zawodników, którzy w przeszłości grali dla zielono-czarnych. W szczególności goście chcieli zatrzymać Filipa Dylewicza, dla którego był to 600 mecz w polskiej ekstraklasie.

Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana. Ostatecznie po 10 minutach, po trafieniu Kolendy, było 22:19 dla gospodarzy. Turów podkręcił tempo w drugiej kwarcie. Świetnie sobie radził, będący ostatnio w dobrej formie, duet Waldow-Ayers. To dzięki wysokiej skuteczności tych zawodników Turów do przerwy prowadził 45:41.

Po zmianie stron Trefl został zepchnięty do defensywy. Gracze Turowa rozkręcali się i osiągnęli 14-punktową przewagę po 30 minutach gry. Kiedy wydawało się, że emocji już nie będzie, to Trefl zabrał się za odrabianie strat. Prawie całkowicie zniwelował straty, jednak dolnośląski zespół mógł w końcówce liczyć na Ayersa i Bochno. To trafienia tych graczy przypieczętowały zwycięstwo Turowa 84:78.

Najlepszym strzelcem PGE Turowa był Cameron Ayers z 21 punktami. W drugiej stronie najskuteczniejszy był Jakub Karolak z 17 punktami.

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.