Uchwały antysmogowe: W pokoju będą palić ekologicznie, ale już w kuchni węglem

Piotr Słowiński | Utworzono: 2017-11-29 07:22 | Zmodyfikowano: 2017-11-29 07:22
Uchwały antysmogowe: W pokoju będą palić ekologicznie, ale już w kuchni węglem - fot. Isengardt/Flickr/CC BY 2.0
fot. Isengardt/Flickr/CC BY 2.0

Dla Wrocławia i gmin uzdrowiskowych mają być dalsze restrykcje. W większości uzdrowisk od 1 lipca 2028 r. będzie można korzystać jedynie z instalacji na olej lub gaz, a w pozostałych także na węgiel ale wyłącznie z pieców najwyższej klasy. Dotyczy to m.in. Świeradowa Zdroju.

Tyle tylko, że w Świeradowie nawet po wejściu w życie tych przepisów w wielu budynkach nadal będzie można legalnie dymić węglem. Jak to możliwe? Otóż niektóre budynki w Świeradowie Zdroju są tak naprawdę w Mirsku. Dotyczy to chociażby pensjonatów Czeszka czy Słowaczka, a w budynkach przy ulicy Kolejowej czy Granicznej granica między Świeradowem a Mirskiem biegnie przez środek:

Może się więc okazać, że w pokoju mieszkańcy będą mogli legalnie palić węglem i zatruwać uzdrowisko, choć w kuchni będzie im wolno palić jedynie gazem. Burmistrz Świeradowa Zdroju Roland Marciniak przyznaje, że sytuacja jest niecodzienna, bo nie są planowane przepisy, które nałożą więcej obowiązków na gminy sąsiadujące z uzdrowiskami:

Władze Świeradowa Zdroju w ścisłej strefie uzdrowiskowej chcą wyeliminować zupełnie piece. W pozostałej części miasta, tam gdzie nie ma gazu, chcą by piece węglowe były najwyższej ekologicznej klasy, czyli tzw. klasy 5. Dopłacają mieszkańcom do wymiany do 90 procent kosztów i do 10 tysięcy złotych.

W tym roku kosztowało to 300 tysięcy złotych. Tyle tylko, że do wymiany pieców w gminie Mirsk samorząd Świeradowa nie może, nawet jeśli w rzeczywistości budynki te stoją w Świeradowie.

Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry, rozkłada ręce, bo jak mówi dym po prostu przypłynie do uzdrowiska Cieplice z sąsiednich gmin, bo właśnie Cieplice są najniższym miejscem w Kotlinie Jeleniogórskiej i od zawsze się tam przemieszczają masy powietrza:

Uchwała antysmogowa promuje jednak istotną ideę – podkreślają dolnośląscy samorządowcy, dlatego jest ważna i powinna zostać podjęta. Jeśli ma być skuteczna – potrzeba dużo większych działań, zakrojonych na dużo większą skalę niż zakłada projekt.

W Radiu Wrocław – mówimy “sprawdzam” w tym dymowo-pyłowym pokerze. Nie tylko dziś w Reakcji24 będziemy rozmawiać o uchwale antysmogowej, ale szykujemy się do kolejnego wyjazdu z pyłomierzem do kolejnej gminy, by sprawdzić jak sytuacja ma się w praktyce. Dziś wyruszamy do Strzelina.

POSŁUCHAJ RELACJI NASZEGO REPORTERA:


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Kazimierz572019-10-29 17:36:04 z adresu IP: (109.197.xxx.xxx)
Większej głupoty, ostatnimi czasy, nie znam ! Te bzdury o dofinansowaniu ogrzewania "zamieszały" w głowach niejednego chętnego. Szkoda że nie ma danych jak w praktyce załatwia się ....załatwionych w tym temacie. Wiem jedno, Z AUTOPSJI, że jest to jedna wielka ściema i żal mi wielu którzy zostali "załatwieni" ....
~Limciu2018-08-06 21:50:27 z adresu IP: (87.206.xxx.xxx)
Najpierw trzeba stworzyć realne możliwości zmiany ogrzewania a potem wydawać zakazy. Tymczasem jak można wyczytać w artykule - część mieszkańców Świeradowa nie ma dostępu do gazu miejskiego a tym bardziej miejskiej elektrociepłowni itp. Podobnie jest np. w Jedlinie Zdrój. Tylko wymiana pieców na gazowe lub podłączenie do elektrociepłowni może coś poprawić. Nie będzie pieca na paliwo stałe - nie da się palić śmieciami. Kasa powinna być wydawana właśnie w tym kierunku a nie na nowsze piece węglowe. Kpiny i marnotrawstwo. Ta uchwala antysmogowa, to nic nie warty świstek papieru.
~Zamarżnieci mieszkańcy2018-08-06 16:48:22 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Niezły interes ma tym ktoś robi? Nie prościej wprowadzić zakaz jazdy samochodem w dniach ze smogiem?